Te, Krzyż, polski interes oznacza to samo co polska racja stanu.
Ty masz najwyraźniej jakiś kompleks Polaka, zakładając z góry, ze dostajesz gorsze.
Nie rozumiem założenia, ze to my mamy kupować gorsze produkty produkowane przez firmy z UE na Zachodzie.
Jeżeli są gorsze, to kupujmy produkty produkowane przez polskie firmy.
Konkurencja jest tak duża, ze producenci walczą o klienta jakością i ci którzy robią gorszy produkt, wypadają.
Jedyne, co powinno być zunifikowane to normy, bo one gwarantują jakość.
Poza tym to przedsiębiorcy kreują produkt pod klienta i jego gusta.
To co smakuje w Hiszpanii niekoniecznie musi być dobre w Szwecji czy w Polsce.
Odgórny nakaz produkowania wszędzie tego samego trochę idzie wbrew logice rynku. Nie chciałbym aby niezależnie od tego czy jestem w Rzymie czy w Helsinkach, wszystko było takie samo.
1
6