Byłam wczoraj na zabawie andrzejkowej zorganizowanej przez Złoty Staw. Jedzenie było jak zawsze pyszne, obsługa również świetna. Jedynie tym razem był żle dobrany DJ Cristo Dance, który serwował łupankę, piosenki z wulgaryzmami, a nawet sam "śpiewał". Nie brał pod uwagę próśb uczestników o zmianę repertuaru, co skutkowało, że większość siedziała przy stołach. Byłam już na kilku imprezach w Złotym Stawie i zawsze muzyka była super - dostosowana do wszystkich gości. Jest to bardzo ważny składnik dobrej zabawy. Tym razem nie wyszło. Mam nadzieję, że następnym razem DJ będzie lepszy jak w poprzednich latach, bo miejsce jest godne polecenia.