Ewa - opinia
Poprzednia moja wizyta w tym miejscu w grudniu ub. roku była bardzo udana. Z tego powodu wybrałam się dzisiaj.na urodzinowy obiad z mężem. Niestety wypadł słabo. Mąż na swoje danie ( baranina z kuskusem nie narzekał ) nie narzekał bo było poprawne . Natomiast ja swoje danie ( policzki wołowe ) dostałam ledwo ciepłe. Po podgrzaniu było do zjedzenia ale mięso twardawe a całość słabo doprawiona i mało aromatyczna . Poza tym położenie stolika dla 2 osób ( innego nie było ) blisko i w odległości 1,5 od drzwi o tej porze roku nie jest do przyjęcia oczekując na danie ok. 30 min. a następnie na podgrzanie ok. 15 minut okrywałam plecy kurtką gdyż każde otwarcie drzwi owiewało moje plecy nieprzyjemnym chłodem. Nie za dużo komfortu i przyjemności dla podniebienia za 150 zł .