Niestety nie miałam okazji skorzystania z sal porodowych przez bardzo szybki poród.

Jeżeli chodzi o oddział położniczy po porodzie to dla mnie całkowita porażka.
Brak zainteresowania i pomocy ze strony położnych jest szczególnie dotkliwy dla pierworódki. Zwłaszcza ze ojciec dziecka nie jest wpuszczany oddział i kobieta jest totalnie sama przez cały pobyt..

Posiłki wydawane na korytarzu zamiast podania do łóżka kobiety w połogu to jakaś paranoja.

Lekarz który zakładał szwy zaraz po porodzie wszedł, usiadł między moimi nogami i zaczął zakładać szwy bez słowa!! Bez powiedzenia dzień dobry czy przedstawienia się - totalnie upokarzające dla kobiety.

Nie polecam!!