No wiecie tak perwersyjnie zwłaszcza.

Eyyyyy.......hmm...))to co dla Ciebie moze byc prewersyjne dla mnie zupelnie naturalne..lub odwrotnie ,wiec okresl czym jest dla Ciebie perwersja,bedzie prosciej

?czekamy

Nooo tak - przy świetle, dajmy na to.
Albo - bez pidżamy.

To już coś jak perwersja. Tak myślę. I muj mąż to potwierdza...

Podejrzewam, że dla niektórych, samą perwersją jest już..... ~Kruliczek Playboya......:))))

A co to za zwierzę krUliczek ?

To przecież nie jest zwierzę, tak się muwi na dziewczyny Playboya!
To ja.

moze sie okresl,czyja Ty jestes,czy Twojego meza czy tez moze ..innego KRULICZKA;)A tak w nawiasie..to teraz dlugo jest jasno,nie potrzeba swiatla palic;)

ajj..no bo Ty sie wcale nie znasz na KRULICZKACH,za czesto chyba wsrod ludzi przebywasz;)

KrUliczek zdominował temat. Może coś w tym jest... :)

ja lubie ale od tyłu bo można palić

yyy..od tylu? to chyba nadal w temacie >>kruliczka>>rany ..zeby tylko nie tak szybko..no chyba ,ze ktos sie akurat spieszy;)

Winda.. auto.. plener.. plaża itp..... warto z odrobiną adrenaliny ..po pijaku .. na pierwszym spotkaniu ... z męzaem (żoną)sąsiadki/a .. z nastolatkiem itp albo urozmaicic sobie z partnerem.. ale kochani nie świeczki... to słaby pomysł

KrUliczek bedzie zachwycony :)

Zegarynka nie powinna się spieszyć... i palacy.

Chyba będę zaraz zachwycona. Bo muj mąż powiedział, że zaraz będziemy wspułżyć. Uwielbiam to.
Jak najczęściej! A wy?

Sissel:) ten moj niczek to taka wiesz..taktyka...nie sugeruj sie nim...ja czasu nie licze..:)

Podobnie jak pewien kolega tu... 9 rano a on pisze, że wieczór tuż... tuż... :)
Wiem Zegarynko... tak tyka :)

Sissel.....***
Jestem szczęśliwym człowiekiem i czasu nie liczę.....
Przeważnie w pracy czas szybko mija.....
Zwłaszcza jak się wie, że w domu, czeka ktoś, kto Cię kocha.....
Wtedy czas jest jak rwąca rzeka.....
I większa miłość tym bardziej porywisty strumień.....
Pozdrawiam.....

"Flachowiec"Darek ma widze tyle roboty ,że cały dzień na forum szczęscia szuka

Macie chyba jakieś małe doświadczenie. Chciałam zapytać, czy czujecie podobnie jak ja - bo mi jest zawsze mało.
Kocham to robić. I tak perwersyjnie - jeszcze bardziej.
A wy to raczej nie. :(

Czy się wstydzicie? Nie ma czego!