FREGATA- PRZYJACIEL DZIECKA, MAMY I TATY
Nie będę przytaczać wcześniejszych opinii, zgadzam się z nimi. Podzielę się tym co tylko rodzice mogą zauważyć u swego dziecka.
Od 5 miesięcy synek chodzi do Fregaty. Stał się rozśpiewany, gadatliwy :) , uśmiechnięty, odważny, uczynny i bardzo pomocny. Pilnuje abyśmy wszyscy dbali o porządek w domu i byli grzeczni wobec siebie, "czyni nas lepszymi". Ostatnio w weekend tak tęsknił za przedszkolem, że wszyscy bawiliśmy się w przedszkole z zachowaniem kolejności zajęć, nawet był pyszny obiadek, leżakowanie i podwieczorek, z rytmiką też sobie poradziliśmy.
Mimo, że dowozimy dziecko do przedszkola, to naprawdę nie żałujemy wyboru. POLECAMY :) Ula i Jarek.
Od 5 miesięcy synek chodzi do Fregaty. Stał się rozśpiewany, gadatliwy :) , uśmiechnięty, odważny, uczynny i bardzo pomocny. Pilnuje abyśmy wszyscy dbali o porządek w domu i byli grzeczni wobec siebie, "czyni nas lepszymi". Ostatnio w weekend tak tęsknił za przedszkolem, że wszyscy bawiliśmy się w przedszkole z zachowaniem kolejności zajęć, nawet był pyszny obiadek, leżakowanie i podwieczorek, z rytmiką też sobie poradziliśmy.
Mimo, że dowozimy dziecko do przedszkola, to naprawdę nie żałujemy wyboru. POLECAMY :) Ula i Jarek.