Re: Facet z Albani
Magdo,
nikt z nas tu na forum nie rozwiąże tak naprawdę Twoich dylematów... Trudno wrzucić "kogoś do wora" o nazwie "Albańczycy" i tylko na tej podstawie wyciągać wnioski, które mają o czymś przesądzić ...
Bo potem z tego wychodzi uproszczenie forumowe np.: Albańczyk = islam = kobieta zwierzęciem domowym. A to przecież nie jest takie proste, bo w Albanii mieszkają owszem muzułmanie, ale znaczna ich część (jeśli nie większość)to bektaszyci (a to dość nietypowy odłam islamu), a oprócz tego są przecież i chrześcijanie - przede wszystkim katolicy, ale też jakiś odsetek prawosławnych, nie mówiąc o tym, że część jest niewierząca po prostu. Zresztą definiowanie się pod względem religijnym ma w Albanii nieco odmienny charakter niż w Polsce. Więc akurat kwestia religii nie musi przesądzać absolutnie o wszystkim - choć, zgadam się, że na pewno jest w związku bardzo istotna, bo jednak za nią stoi często świat wartości, tradycji i zwyczajów praktykowanych na codzień.
Poza tym, jak piszesz, "Twój Albańczyk" nie jest do końca typowym Albańczykiem, skoro jest w połowie Polakiem(pytanie, czy tylko pod względem pochodzenia, czy też tożsamości, poczuwania się do polskiej narodowości). Pytanie jakim jest człowiekiem przede wszystkim i w jakiej mentalności i kulturze był wychowywany.
Związek dwojga ludzi w ogóle jest trudny (jak sama piszesz oboje macie za sobą rozwody), a na pewno sprawy różnic kulturowych mogą go znacznie, znacznie skomplikować...
Skoro nie chcesz cierpieć, określ sobie priorytety i nieprzekraczalne granice, a jeśli chcesz być z tym człowiekiem to go poznawaj, jego środowisko, otoczenie, styl życia i decyduj czy to Ci pasuje, czy nie. A jeśli nie to nie udawaj przed sobą, że jest inaczej, a jemu jasno to sygnalizuj.
Na koniec - link, może Ci się przyda:
https://pl-pl.facebook.com/shqiptaretnepoloni
6
2