Szczerze polecam Gdyńską Klinikę Weterynaryjną, ze wzgledu na fachową pomoc, jaką pracujący tam ludzie są w stanie udzielić, bez wzgledu na porę dnia i nocy. Moja kotka miała powikłania po zabiegu sterylizacji w jednym z tczewskich gabinetów. Mój wet "olał sprawę". Kicia była coraz słabsza i już właściwie nie chodziła. Zadzwoniłam w środku nocy do Gdyni, powiedzieli mi jak pomóc. Nie było żadnego "nagabywania" na wizytę, a serdeczna i fachowa porada. Rankiem udałam się tam, potem jeszcze kolejnego dnia. Zabiegi lekarskie odniosły pożądany skutek. Kot zdrowy i wesoły:) Bardzo dziękuję lekarzom i pielęgniarkom Kliniki. Obawiam się, że bez ich pomocy moja towarzyszka nie doczekałaby kolejnego dnia.

Ja również polecam GKW, zwłaszcza dr. Macieja Zwierucho, w którego fachowe ręce 3 tyg. temu trafiła moja suka z bolesnym guzem wielkości śliwki na szyi. Pan doktor trafnie zdiagnozował zapalenie ślinianki, które potwierdził badaniem USG I RTG. Dokładnie wytłumaczył mi na czym polega schorzenie, co może być jego przyczyną i jak będzie przebiegało leczenie. Już następnego dnia zoperował Betkę, a bezpośrednio po zabiegu zadzwonił z informacją o jego pomyślnym przebiegu (bezcenne). Sam zabieg i dalsze leczenie były jak najbardziej trafione - brak komplikacji, a pies "w oczach" dochodził do siebie. Jestem pod wielkim wrażeniem profesjonalizmu tego lekarza i serdecznie go polecam. Dziękujemy Panie Macieju za Betę "jak nową" .