Chciałem bardzo serdecznie podziękować wszystkim, którzy przyczynili się do tego, że prawko (teorią i jazda) weszły na pierwszym podejściem. Po pierwsze p. Mariuszowi z nim wyjeździłem najwięcej godzin, ojciec mojego sukcesu, bardzo spokojny i opanowany i zarazem bardzo kompetentny, wszystkie błędy omawiane na bieżąco ale również podziękowania należą się Panu Maćkowi, za cenne wskazówki i rady przed samym egzaminem, Przemkowi za Nowe Ogrody i skrzyżowania równorzędne no i oczywiście Panu Krzysiowi za teorię, która była prowadzona w sposób bardzo ciekawy i interesujący nie sposób było nie słuchać. ;) No i podziękowania należą się Panu Romkowi, który panował nad cała biurokracją i umawianiem godzin. :) Dziękuje jeszcze raz Wam wszystkim i do zobaczenia na drodze!!!