Wczoraj dowiedziałam się od znajomej, że pewna para wyprawiła wesele w Falco. Generalnie mieli nie wyprawiać bo tydzień wcześniej zmarła mama panny młodej ale wszytsko było dopięte na ostatni guzik. W trakcie wesela po oczepinach goście podrzucali pannę młodą a ona nadziała się na wiatrak na suficie, który przeciął jej krtań. Niestety karetka nie zdążyła na czas. Panna Młoda zmarła. Jej mąż był w takim szoku, że zaraz powiesił się w łazience. Kilka godzin poźniej na zawał serca zmarł ojciec Panny Młodej.

Nie wiem czy to prawda czy plotki odnośnie tego miejsca ale byłam też na takim weselu gdzie podczas rzucania Panny Młodej w góre przecięło jej kratń przez balony powieszone na linkach i ten sam scenariusz, powieszenia i zawał!!!


Uważajcie dziewczyny podczas niektórych zabaw bo kończą się tragicznie! To ma być wesele i tylko wesele a nie zaraz pogrzeb.


Nie biorę odpowiedzialności za pierwszą wersję bo nie wiem czy jest sprawdzona- ja tak tylko słyszałam, może, któraś z was wie wiecej?

to już czwarty hotel o którym słysze te samą historię, bądz co bądz coraz bardziej rozbudowywaną....

no włansie ! sama już nie wiem;(

To zadziwiajace ze ludzie wierza w takie plotki i powtarzaja je dalej... Ja ta historie, podobnie jak ta o wycieciu jakiejs dziewczynie nerek w hotelu slysze poraz ktorys tam a kazda kolejna wersja jest "upiekszona".

jA SŁYSZAŁAM DOKŁADNIE TAKA SAMĄ WERSJĘ JAK TA PIERWSZA, TYLE ŻE JAKIEŚ 3 MIESIĄCE TEMU.

Czesc dziewczyny.
Jestem nowa i chce sie przywitac.
Co do tej plotki to slyszalam o tym jakies dwa tyg temu, ale o Muracie, wiec chyba nie ma co w to wierzyc.
Pozdrawiam.

Ja słyszałam to ok pół roku temu ...o Muracie :)
Są to tak zwane LEGENDY MIEJSKIE kiedyś znalazłam stronkę na ten temat ( dotyczącą tej konkretnej legendy) ale nie pamiętam gdze ...jak wrócę do domu to wam powiem .... ;)

Tez słyszałam ta plotkę, z ta różnicą że było to rok temu i wydarzyło się w Muracie.

już się ktoś czepia jejciu. napisałam to ale jak wcześniej wpomiałam, że nie biorę za to odpowiedzialności. chciałam się dowiedziec ile w tym jest prawdy!

Ja jeszcze slyszalam, ze Pan Mlody chcial sie powiesic w kiblu - ojciec go powstrzymal... Niestety nie upilnowali go pozniej i Pan M. wymknal sie i rzucil sie pod pociag.... Ojciec jak sie dowiedzial zmarl na zawal serca zanim przyjechala karetka....

Ludzie maja bujna wyobraznie... Gratuluje

Trzeba stworzyc forum plotkowe ;) Bo na forum slubne taka opowiastka zdecydowanie sie nie nadaje... DOsyc jest stresu bez podobnych "historyi"...

ok ! koniec wątku ! wszytsko już wiemy!!!! zajmijmy się lepiej czyms pożytecznym

na weselniku też był ten temat jakieś pół roku temu

co za beka!!! Ta plotka krązy i krąży :)))))))))))))))) Fakt ja to słyszałam już z pół roku temu hihi

Marta, to byłaś świadkiem czegoś takiego czy nie? Bo ciężko zrozumieć. Ja słyszałam tę plotkę również w okolicach Gniezna, wyobraźcie sobie.

hehe to jest plotka z pełną parą:) ciekawe ile Panien Młodych tak tragicznie zginęło ( z całym szacunkiem)