Oj ,nie wiem od czego zacząć. Zawdzięczam temu człowiekowi bardzo dużo. Wyciągnął mnie z uzależnienia od alkoholu. Idą teraz Święta i wiem, że spędzę je inaczej niż co roku. Poprzednich Świąt nie pamiętałem bo byłem zalany w trupa. Teraz nie pije już 11 miesięcy. Poszedłem do Pana Rafała w styczniu 2014 roku. Chodziłem na terapie do niego przez styczeń i luty, w sumie było to zaledwie kilka razy, gdzieś z osiem i od tamtej pory nie ciągnie mnie do alkoholu,, a konkretnie piwka, co więcej w ogóle o nim nie myślę. Ktoś kto potrzebuje takiej pomocy to bardzo, ale to bardzo polecam terapie u Rafała. Jest mega mistrzem w tym co robi, a robi to skutecznie, a to jest najważniejsze.
Dawid, który bardzo poleca.

8*400 daje 3200zl. Niestety, nie dysponuje taka kwota. Mimo iz bardzo bym chcial przestac pic, to nie stac mnie na taki wydatek. Ktos pewnie powie, ze przepijam w ciagu roku wiecej. Byc moze, jednak jest to rozlozone w czasie. Bylem juz kiedys na seansie hipnozy wlasnie odnoscie alkoholu u Kaczorowskiego, niestety - skutek zerowy. Nastepnie wizyta w Warszawie u dobrego hipnoterapeuty - skutek zerowy - stany lekowe i niepokoj skutecznie udaremnily skorzystanie z dalszych sesji. Boje sie znow stracic pieniadze i totalnie przestac wierzyc w hipnoterapie.
Alkoholicy groszem z zasady nie 'smierdza' i prywatnie - uwazam, ze zadanie od nich 400zl za sesje - jakkolwiek dobry i profesjonalny bylby terapeuta - jest niemoralne.

Niemoralne było to, że przepijałem wypłatę. Traciłem kasę na gorzałkę i robiłem to kosztem żony, a przede wszystkim dzieci. Cieszę się, że mam to już za sobą. Teraz patrzę na to wszystko z innego punktu widzenia czyli oczami kogoś kto odzyskał zaufanie żony i dzieci. Nie znam tych terapeutów o których piszesz Kaczorowski i ktoś tam jeszcze z Warszawy, ja swojego wybrałem, a w zasadzie dostałem namiar, że jest najlepszym hipnoterapeutą w Polsce. Faktycznie potwierdzam Pan Sakowski jak dla mnie jest mistrzem świata, biorąc pod uwagę w jak krótkim czasie wyprowadził mnie z nałogu, a przy tym zmieniło się moje życie na lepsze.

Ech, bije sie z myslami, bo chcialbym skorzystac z terapii u niego, ale jesli znow nie wyjdzie, czyli po raz trzeci, to przestane wierzyc w hipnoterapie.
Kaczorowski jest mentorem p. Sakowskiego, ale niestety musze przyznac, ze prowadzenie dwoch sesji w tym samym czasie - tak dziala p. Kaczorowski - to calkowity brak szacunku wobec klienta - to nie McDonald, gdzie obsluguje sie pare osob na raz. Po wizycie u p. Kaczorowskiego (Wroclaw) jestem totalnie zniesmaczony. Mam nadzieje, ze Rafal Sakowski ma wyzsze standardy...
Pozdrawiam!

To prawda p. Kaczorowski był kiedyś nauczycielem p. Sakowskiego. Kiedyś też p Kaczorowski był najlepszym hipnoterapeutą w Polsce. Obecnie z tego co wiem wszystko się zmieniło p Kaczorowski odwala lipę, a w zasadzie to jest bardziej show men niż hipnoterapeuta, w przeciwieństwie do p. Sakowskiego, który uznawany jest obecnie za najlepszego hipnoterapeutę, w Polsce na pewno, a i być może w Europie. Zanim udałem się do niego na terapię to wszystko sprawdziłem. Poza tym rozmawiałem osobiście z osobą, która kilka lat temu była u p Kaczorowskiego, a kilka miesięcy temu skorzystała z terapii u p Sakowskiego i stwierdziła, że p. Kaczorowski obecnie mógłby uczyć się od p. Sakowskiego. Po wizytach u Kaczorowskiego nic w jej życiu nie zmieniło się, dopiero po terapiach u pana Sakowskiego wróciła do zdrowia, a poza tym podejście pana Sakowskiego do pacjenta jest całkiem inne niż to robi pan Kaczorowski, który bardziej bawi się w " hurtownika " niż terapeutę. Więc skorzystałem jak już wspomniałem z wizyt u Pana Sakowskiego i okazało się prawdą, bo wyprowadził mnie z nałogu. Muszę przyznać, że była to moja najlepsza w życiu decyzja.