Chciałam skorzystać z promocji rat 0%, które kończyły się w ciągu 5 dni. Przy pierwszej wizycie w sklepie sprzedawca zapewniał, że nie ma żadnego problemu, by wyrobić się w czasie, dlatego zdecydowałam się na zakup. Okazało się, że sprzedawca zapomniał przekazać informacji montażyście, który dokonywał pomiaru i musiałam sama wydzwaniać do sklepu z przypomnieniem - co nie jest łatwe się tam dodzwonić. Przez to udałam się w ostatni dzień promocji złożyć zamówienie. Kobieta, która je przyjmowała, nie wiedziała, jak w ogóle wprowadzić wniosek w system. Przez to pomylony został typ drzwi i dostałam przylgowe. Montaż przebiegł poprawnie, ale jedno skrzydło przyszło uszkodzone. Reklamacja została uznana w marcu. Do tego czasu sklep unika kontaktu, nie odpowiada na e-maile lub podaje terminy, których sam nie dotrzymuje i nie oddzwania, mimo że deklarował się.