Pracowałam u tej Pani, aż 2 tygodnie kiedy przyszedł czas wypłaty. .... obliczyła ze należy mi się 150 złotych za sprzątanie dwóch poczt jednej rano i jednej wieczorem..... uzasadnia to tym ze musiała odliczyć sobie ZUS. ... oczywiście sprawdziłem. ... ZUS nie zapłaciła, umowę zlecenie podpisałam ale najwyraźniej wsadził ja sobie do kosza..... nie dała nawet sprzętu do pracy, kiedy poprosiłam o płyn powiedziała ze nie ma teraz czasu na głupoty bo je obiad i mam sobie poradzić. Nie chce mi się pisać. .. zasługuje na więzienie bo jest oszustką po prostu.