"puszukuję małego, taniego w eksploatacji kobiecego auta miejskiego - takie jeździdełko, którym wszędzie się wcisnę i zaparkuję. "
też szukałam takiego autka ;) po rozstaniu z moim Nissanem Sunny ;) kupiłam Opla Corsę 1.0 12V, 3-drzwiowy :] rocznik 2000, wersja Swing - "golas" ;) ale i tak fajnie się jeździ ;] tu opis ale starszego o 2 lata modelu
http://auto.moto.pl/samochody/OPEL/35654/Corsa+1.0+Swing+12v/p
jest to drugie auto w Rodzinie ;] chciałam coś małego, ekonomicznego (małe spalanie, tanie części, niskie OC) ;)
Mężowi też podoba się jazda moją "kosią" ;) a najfajniejsze jest parkowanie ;) gdzie dużym nie wjedzie, tam "kośka" się zmieści ;)
na mojej liście aut branych pod uwagę były: Nissan Micra(mam słabość do Nissanów, Micry bardzo mi się podobają), Opel Corsa, Daihatsu Cuore i Move, Hyundai Atos, Matiz(jako ostatni na liście, ostateczna ostateczność)
przymierzałam się też do Forda Ka i Daewoo Tico :] w pierwszym coś mi nie pasowało ;) jakoś to nie było "to" auto ;) a Tico wystraszyło mnie swoją prostotą ;) nie podobał mi się "patyk" wychodzący w podłogi ;) czyli drążek zmiany biegów ;P
Jakiś czas śledziłam ogłoszenia z Micrami, zapisałam się na forum, żeby korzystać w wiedzy użytkowników - i zrezygnowałam po chyba 2 tygodniach ostrego wyszukiwania aut ;) wychodziło, że w tej cenie to same składaki ;)
kupiłam ją 3 m-ce temu i jestem bardzo zadowolona :]