Jako,że nie mam pojęcia jak to wszystko wygląda więc pytam się tutaj.

Jutro idę z przyszłą żoną :) do kościoła,w jej rewirze (Chylonia),aby ustalić datę ślubu. Wesele wstępnie mamy zaklepane na 5 stycznia.

Czy musimy coś ze sobą mieć, bo doszły mnie słuchy ,że chyba świadectwo chrztu, bierzmowania?, świadectwo z oceną z religii????.

Jeśli termin będzie ok to co robi ksiądz?
Wysyła na nauki przedmałżeńskie i jeszcze cos?
Jak to wygląda bo ja z racji wykonywanego zawodu nie będę mógł i tak na to uczęszczać.Czy marynarze dostają coś w zamian,coś do przeczytania czy jak?

No i na koniec jakie koszty wiążą się z takim ślubem,kiedy trzeba dać i na co?
czy już jutro coś powiniennem dać?

Z góry dzięki za odpowiedzi!

widze,ze poczatki:))tez to przerabialam...wiec tak..na samo zaklepanie daty nie trzeba zadnych dokumentow.Pozniej sie donosi akty chrztu i bierzmowania,dokument z urzedu stanu cywilnego,swiadectwa ukonczenia religi,oczywiscie dowody osobiste zawsze sie nosi:)w miedzy czasie wybieracie miejsce na nauki i poradnictwo rodzinne.ale te wszystkie dokumenty zanosi sie nie wczesniej jak 3 miesiace przed slubem.A koszty z tym zwiazane to na pewno dokument z urzedu stanu cywilnego(84zl)a zeby to odebrac trzeba miec akty urodzenia).Miej wiecej 2-3miesiace przed slubem daje sie na zapowiedzi co laskA JESLI KOSCIOL NIE MA CENNIKA w parafi narzeczonej i twojej a pozniej to juz tylko zaplacic za msze tez co laska,ale warto sie spytac czy kosciol ma swoje stawki bo czasem tak bywa...gdyby jakies pytania jeszcze to czekam:)

ooo dziękuję ,że ktoś się zlitował i mi odpowiedział :))
No na dzień dzisiejszy to mi wystarczy.Jutro przynajmniej spokojnie pójdziemy do proboszcza i tam się też pewnie czegoś dowiem bo chodzi też o to ,że ja niedługo ruszam w może i wrócę miesiąc przed ślubem i niewiem czy teraz na szybkiego będę musiał pozałatwiać,czy po powrocie.

oczywiście ruszam w morze nie w może;) heheh!