Chyba pozostaje dzwonić i dopytywać o wszystkie szczegóły. Ja np. przy umawianiu się zapytałam jak to teraz wygląda, to dostałam zdawkową odpowiedź, że mam tylko w maseczce przyjść, a reszta już na miejscu jest, wszystko przypilnowane. Tymczasem na miejscu, na wejściu usłyszałam że jak chcę to mogę maseczkę nosić a mogę też zdjąć, natomiast fryzjerki nie noszą bo... "my tu sobie ufamy". Ręce opadają.
3
1