Znajomi ostrzegali mnie przed fryzjerką - panią G. Wszyscy narzekali i odradzali mi wizytę w tym salonie. Postanowiłam jednak zaryzykować, ponieważ gdy ostatnio ścinała mnie pani Iwona byłam w pełni zadowolona. Niestety tym razem trafiłam na panią G. To była jakaś masakra! Nie dość, że ścięła mnie krzywo i za krótko to na dodatek trwało to zaledwie... dwie minuty! Pochodziła na około mnie, ciachnęła trzy razy nożyczkami i koniec! Jestem załamana! Przez najbliższy czas nie wychodzę z domu, nie mogę pokazać się w takim stanie! Chociaż nie mam żadnego doświadczenia fryzjerskiego jestem pewna, że sama ścięłabym się o niebo lepiej! Bardzo żałuję tej wizyty i już nigdy tam nie wrócę.
Jeśli chodzi o właścicielkę, panią Alę, to bardzo miła i sympatyczna kobieta. Wraz z panią Iwoną są jedynymi osobami w tym salonie, które troszczą się o klienta i wiedzą co robią.
UNIKAJCIE PANI G.! NIE POWINNA BYĆ FRYZJERKĄ! TO NIE TYLKO MOJE ZDANIE, A OPINIA WIELU INNYCH OSÓB!