Nauczyciele (niektórzy) krótko mówiąc minęli się z powołaniem. Wyposażenie szkoły? Sprzęt jest, na sali gimnastycznej można grać co najwyżej w ping-ponga. Codziennie jakieś awantury na korytarzach, o Lechistach turbokozakach nie wspomnę. Rzekomo w każdym gimnazjum jest "trudna młodzież", lecz nie mam porównania. Nauczyciele udają, że nic nie widzą. Niby po szkole fajnie się wspomina stare czasy, ale wtedy łatwo nie było.

opinia o sali gimnastycznej przesadzona, sala jest mała ale też bez przesady, w szkole jest też sala lustrzana i orliki więc było/jest gdzie ćwiczyć. z "awanturami" na korytarzach osobiście się nie spotkałam, jest głośno ale przecież to szkoła, a nie biblioteka żeby na przerwach było cicho