Już od dłuższego czasu z pewnymi przerwami uczęszczam na zajęcia do Dance Avenue (do niedawna The Salsa Kings) i mogę się podzielić kilkoma spostrzeżeniami.
Obserwując jak rozwija się studio: najpierw na Z. Augusta, później na Śląskiej a teraz w Gdańsku widzę, że wszystko zmierza we właściwym kierunku, a właściciele chcą stworzyć wyjątkowe i niepowtarzalne miejsce na europejskim poziomie obsługi (tak apropo bardz mili ludzie, pozytywnie zakręceni). Ci, którzy narzekają na lustra, niech się nie martwią, bo napewno będą. Ja zaczynałem, jeszcze w Galaxy, gdzie było zimno a o lustrach można bylo pomarzyć. Jednak w ogromną przyjemnościa wspomionam tamte lekcje!
Bardzo lubię cotygodniowe wyprawy na Salsę i Izolacje od czasu do czasu. Szkoła ta przyciąga mnie bo panuje tam bardzo pozytywna atmosfera, obsługa jest uprzejma i uczynna a instruktorzy przyjemni i cierpliwie tłumaczą figury. Po pewnym czasie zacząłem się tam czuć jak u siebie :) Jestem z Gdańska i kiedyś jeździłem na zajęcia do Gdyni. Od kiedy powstało studio w Gdańsku mam o wiele bliżej. Jestem przekonany, że wkrótce w Gdańsku będzie tak samo jak w Gdyni, to tylko kwestia czasu