Zaczęłam kurs w popularnej wśród znajomych szkółce na Chełmie nad biblioteką. To był jeden z większych błędów w życiu. Po dosłownie 5 miesiącach samego kursu zostałam dopuszczona do egzaminu państwowego. Co prawda teorie zdałam za pierwszym razem, ale z jazdą było gorzej. Jak się okazało, leżały u mnie same podstawy jazdy. Po 4 niezdanych egzaminach trafiłam do pani Iwony. Wystarczyły 2 tygodnie, koło 7h jazdy a pani Iwonka przejrzała mnie na wylot, moje słabości i niedouczenia. Już na pierwszej godzinie czuć było różnicę w jeździe. Poczułam sie pewniej na ulicy, a także na rękawie, na którym nie zdałam AŻ dwa razy. Bardzo sympatyczna kobieta, lepsza niż niejeden kierowca płci przeciwnej;). Pozdrawiam panią Iwonę i zdecydowanie POLECAM! (Marta, która ciągle zapominała gdzie ma skręcić:)