GRUDNIOWE MAMY 2010 CZ. 36

Witam w nowym :)

MRtusia 11.11. chłopczyk Szymon, 3380g, 54cm ZASPA cc
Aniak;) - 17.11 - chłopczyk Mikołaj, 3300g i 55 cm - cc
Mar-chew 26.11. (05.12) dziewczynka Hania, 2920g UK cc
Asienkaj - 01.12. (06.12.) - dziewczynka Hania, 3570g i 56cm - ZASPA
Sbj - 01.12. (12.12.) - chłopczyk Staś Franciszek , 3100g, 53cm, 8:30 - REDŁOWO - SN
Agus878 - 01.12 (10.12) - chłopczyk Patryk 2810g, 53cm - ZASPA - SN
Dziobus - 02.12 (30.11) - dziewczynka Zuzia, 2840g, 54cm - ZASPA - SN
Agusia:) - 05.12 (10.12) - dziewczynka Kornelia, 3580g, 53cm, 7:10 - KLINICZNA - SN
Anka165 - 06.12 (09.12) - chłopczyk, Łukaszek
Justa2684 - 07.12 - dziewczynka Aleksandra 4000g, 57cm, 10:20- REDŁOWO - SN
Dagmarka - 07.12 (12.12) - dziewczynka Laura - 3090g, 55 cm, ZASPA - cc
Galeria Magiczna - 7.12 (4.12) - dziewczynka Helenka, 3700g, 57cm, Redłowo, CC
Michalowa - 08.12 (10.12) - dziewczynka Lenka, 3050g, 54cm, 17:35 - REDŁOWO - SN
wiolka210 - 08.12 (24.12) - chłopczyk Oliwier, 3400g, 55cm, - REDŁOWO
Aniewa - 09.12 (11.12) - dziewczynka Basia 3550g, 57cm, 7:35
Anula78 - 09.12 (06.12) - chłopczyk Kubuś 3530g, 56cm, 16.40 - Kliniczna SN
Tusia9.12(18.12)dziewczynka Magdalenka 3100, 53cm zaspa
Maja - 10.12 (11.12) - chłopczyk Miłosz, 3700g, 60cm, 4:00 - WOJEWÓDZKI
Misica3 - 10.12- dziewczynka Hania 4770g, 60 cm godz 6:35 Wałbrzych
sylwiah-12.12(04.12)-chłopczyk Filipek 3820g,57cm godz 17:35
mamka - 13.12 (12.12) - chłopczyk Bartuś, 3550g, 56cm, 5:40 - REDŁOWO - SN
queen- 14.12 (25.12) - chłopczyk Michaś, 3495g, 57 cm, CC
LidkaJ-15.12 (11.12) - Magdusia 3680g, 56 cm, kliniczna- SN
Wiola77 - 16.12 (11.12) - Mateuszek ,3200g,55 cm godz 9:20 -wojewódzki-cc
GrudniowaIwa - 17.12.2010 (15.12) - dziewczynka Adrianna, 4300g, 59 cm, godz.16.37, CC
Ania-Gd - 20.12 (30.12) - dziewczynka Nikola, 2830g, 49cm, 20.45 - KLINICZNA - SN
mami.80 - 20.12 (02.02) - dziewczynka Alicja 1590g - 43cm, Zaspa - CC
BlueBell - 21.12 (31.12) - Natalka 3200g, 55cm, ZASPA - CC
Linaa - 22.12 - Aleksandra 4650, 57cm, Wejherowo - SN
Kabira - 22.12.2010 (15.01) - Edyta, Zaspa cc, 2930g / 52cm
Kulkaa - 24.12 (31.12) - dziewczynka Zuzia, 3450g, 55cm - ZASPA - SN
muszelka - 24.12 (03.01) dziewczynka Łucja, 3300g, 54cm, Kliniczna - CC
Anna1979-28.12 (31.12), Jacek, Zaspa CC
ola_h - 28.12 - chłopczyk Wojtuś 3670g, 55 cm-12:35, ZASPA, SN
Trotka - 03.01 - dziewczynka Nikola 3420g, 57 cm-14.40 - WEJHEROWO-SN
Justyna_ - 07.01- chlopaczek, Marcin Jacek, 56cm, 4.000, godz 17.50 ZASPA

Mamusie grudniowe cz. 1
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-t158001,1,16.html?hl=grudniowe
Mamusie grudniowe cz. 2
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-2-t161023,1,16.html
Mamusie grudniowe cz. 3
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-3-t164468,1,130.html
Mamusie grudniowe cz. 4
http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=168770&c=1&k=16#fs
Mamusie grudniowe cz. 5
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-5-t171915,1,130.html
Mamusie grudniowe cz. 6
http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=175621&c=1&k=16#fs
Mamusie grudniowe cz. 7
http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=180109&c=1&k=16#fs
Mamusie grudniowe cz. 8
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-8-t183174,1,16.html
Mamusie grudniowe cz. 9
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-9-t186446,1,16.html
Mamusie grudniowe cz. 10
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-10-t190405,1,16.html
Mamusie grudniowe cz. 11
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-11-t192446,1,160.html
Mamusie grudniowe cz. 12
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-12-t194677,1,16.html
Mamusie grudniowe cz. 13
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-13-t196765,1,16.html
Mamusie grudniowe cz. 14
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-14-t198625,1,16.html
Mamusie grudniowe cz. 15
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-15-t200574,1,16.html
Mamusie grudniowe cz. 16
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-Grudniowe-2010-cz-16-t202860,1,16.html
Mamusie grudniowe cz. 17
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-17-t206348,1,16.html
Mamusie grudniowe cz. 18
http://forum.trojmiasto.pl/GRUDNIOWE-MAMUSIE-CZ-18-t211246,1,16.html
Mamusie grudniowe cz. 19
http://forum.trojmiasto.pl/GRUDNIOWE-MAMY-CZ-19-t215779,1,16.html
Mamusie grudniowe cz. 20
http://forum.trojmiasto.pl/GRUDNIOWE-MAMUSIE-cz-20-2010-t218977,1,16.html
Mamusie grudniowe cz. 21
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-21-t223270,1,16.html
Mamusie grudniowe cz. 23
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-CZ-23-t235652,1,16.html
Mamusie grudniowe cz. 24
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-24-t240821,1,160.html
Mamusie grudniowe cz. 25
http://forum.trojmiasto.pl/GRUDNIOWE-MAMY-2010-CZ-25-t246768,1,16.html
Mamusie grudniowe cz. 26
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-26-t251576,1,160.html
Mamusie grudniowe cz. 27
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-27-t256459,1,160.html
Mamusie grudniowe cz. 28
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-28-t263923,1,16.html
Mamusie grudniowe cz.29
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-29-t271993,1,16.html
Mamusie grudniowe cz.30
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-30-t280705,1,16.html
Mamusie grudniowe cz.31
http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=287732&c=1&k=16
Mamusie grudniowe cz.32
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-cz-32-t294931,1,16.html
mamusie grudniowe cz 33.
http://forum.trojmiasto.pl/GRUDNIOWE-MAMUSIE-2010-cz-33-t306724,1,130.html
Mamusie grudniowe cz. 34
http://forum.trojmiasto.pl/GRUDNIOWE-MAMY-2010-CZ-34-t315303,1,160.html
Mamusie grudniowe cz. 35
http://forum.trojmiasto.pl/GRUDNIOWE-MAMY-2010-CZ-35-t328369,1,130.html
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: GRUDNIOWE MAMY 2010 CZ. 36

Marechew, ty weź mnie nie starsz ;-P

MRtusia - do 30 miesiąca życia powinny wyjść 5-tki -to ostatnie mleczne zęby. I spokój na długi czas. 6-tki, są już zębamy stałymi i ok 6-7 roku życia wychodzą.

Jestem załamana - dziś czuję się znowu gorzej. Tak jakby znowu katar mi się zaczynał (a przecież dopero co mi się kończy). Mąż też mówi, że czuje w nosie jakby początek kataru. No i Lenka też dziś często kicha - no masakra z tą chorobą. Dopiero co zaczęło być lepiej.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: GRUDNIOWE MAMY 2010 CZ. 36

powinno ich być 20 sztuk - ale słyszałam o dzieciakach, którym idą 6...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: GRUDNIOWE MAMY 2010 CZ. 36

No wlasnie dziewczyny,ile jest mleczakow i kiedy bedzie koniec-w jakim wieku?bo u nas tez 5ida i ja tam nie wyczuwam miejsca na nic wiecej;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: GRUDNIOWE MAMY 2010 CZ. 36

Michałowa - aj za to co chwilę słyszę boogie ;P a jak już boogie poleci, to wtedy kwa, kwa czy misie ;P Jak Lence tak ekspresowo idą żeby to nie nie zdziw jak jej 6 wyjdą ;P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: GRUDNIOWE MAMY 2010 CZ. 36

Uff, poszła spać...odetchnę od kaczuch! Mam już ich serdecznie dość i czekam kiedy jej się znudzą. Ledwo się obudziła po 7 poleciała do pokoju i krzyczy "kaki". No i od rana tańce ;-). Z krótkimi tylko przerwami.
Mam nadzieję, że trochę pośpi teraz. Zaraz zacznę robić obiad - już zero pomysłów, zastanawiam się co jej może smakować. Ostatnio zniwu wybredna jest. Dziś robię makaron w sosie śmietanowo-serowym z brokułami. Dziś bezmięsnie. Jutro mamy to samo, ale dołożę podsmażoną pierś z kurczaka. A co dalej? Ech!

Lidka - to macie przeboje z tymi czwórkami. Oby już poszło szybciej! No i fajnie z tym wyjazdem. Żeby pogoda w końcu się poprawiła!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: GRUDNIOWE MAMY 2010 CZ. 36

No właśnie ruszamy już w tę niedzielę więc z allegro nie dojdzie już :(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: GRUDNIOWE MAMY 2010 CZ. 36

Michałowa - zazdroszczę, już niedługo zakończycie ten horror - zwany ząbkowaniem... a mamy dopiero 9 zębów...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: GRUDNIOWE MAMY 2010 CZ. 36

Moze zadzwon do mama i ja zapytaj czy tam maja takie rowerki jakbys chciala, widzialam tez rowerki w marketach albo w sklepach zabawkarskich ale tam chyba sa drozsze.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: GRUDNIOWE MAMY 2010 CZ. 36

Lidka a kiedy jedziecie, bo ja kupilam milly mally w poniedzialek wieczorem a w srode kolo poludnia juz byl u nas takze moze zdążysz, wybralam sprzedawce ktory mial szybka wysylke i 100% dobrych komentarzy, oczywiscie jesli chcesz milly mally z allego:) tez sie zastanawialam nad brakiem podnozka ale w tym rowerku wogole nie jest on potrzebny przynajmniej u nas, Laura spokojnie dosiega do pedalow albo czasem zarzuca nozki na blotnik:) chociaz widzialam na placu zabaw milly mally z podnozkiem, z takimi jakby pretem zeby tam nozki postawic, palak tez nie jest potrzebny bo sa pasy. Moge polecic milly mally obie z Laura go uwielbiamy, chociaz u nas szal rowerkowy trwal 2 dni a pozniej to juz posiedzi ale woli biegac:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: GRUDNIOWE MAMY 2010 CZ. 36

Brawa dla Lenki! :) Zdolna dziewczynka.

A u nas co... To dziąsełko w pierwszej czwórce nam w końcu odpadło, za to dzień później zaczęła się przebijać druga i jest jeszcze gorzej. Tym razem wyrosły dwa takie wielkie płatki i Madzia je przygryza... Co za dziwne ząbkowanie wszystkie ząbki witamy w jakiś dziwaczny sposób. No trudno. Na noc daje jej czopki ale dziś już nie mam sumienia, ona tak płacze wtedy czuje sie z tym okropnie. I dzisiaj postanowiłam, że nie dam. Chociaż sama nie wiem co gorsze ta chwila wsadzenia czopka czy męczarnia w nocy.

A tak z innej beczki to jedziemy na tydzień na półwysep Lipa, zarezerwowaliśmy domek 2-3 osobowy w tym przedziale czasowym jest za 85 zł doba więc fajna cena. Mam nadzieje, że pogoda dopisze, w niedziele ruszamy. W moje urodziny:)

No i chciałam kupić rowerek, na forum szukam używanego ale cisza więc kupię nowy. Myślę nad milly mally lub baby strike i smart trike. Milly mally tańsze ale nie ma podnóżka i pałąka to się trochę o to martwię. No i chciałabym już na biwak mieć. Na stronie mama i ja nie ma, nie wiem czy tam jechać, może w akpolu... Na allegro już nie dojdzie. W sobotę się chyba przejadę. Macie jeszcze jakieś pomysły gdzie są takie rowerki? Widziałam, w tym toys'r'us ale ponad 500 zł. Tam jest drogo.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: GRUDNIOWE MAMY 2010 CZ. 36

Hej!
Zazdroszczę Wam tych podjętych decyzji. Gdyby to tylko ode mnie zależało, to jeszcze w tym roku zaczęłabym starania. Póki co mąż nie chce, no i wolę jeszcze trochę popracować. W styczniu dopiero wróciłam do pracy, także głupio by mi było znowu informawać o ciąży ;-). No ale w najbliższym czasie nie mam się co martwić - może za rok powrócę do tematu z mężem. Na razie mam dość kłótni na ten temat.

Ale słuchajcie, chciałam Wam napisać nowinę. Dopiero co Wam pisałam, że współczuję tym którzy teraz przechodzą "wychodzenie" czwórek i że jak się cieszę, że u nas póki co spokój z ząbkowaniem, bo mamy wszystkie i dopiero za parę miesięcy zaczną wychodzić piątki - NOŻ K.MAĆ!!! Wyobraźcie sobie, że idą Lence już piątki. Dolna prawa już częściowo przebita... Kurcze, wcześnie! Dobre jest to, że dziąsło dużo mniej opuchnięte niż przy czwórkach i chyba mniej boli...z tą piątką to przedwczoraj w nocy 2 razy się przebudziła z płaczem i tyle. Mam nadzieję, że tylko tak będzie, a nie jak przy czwórkach wielomiesięczna męczarnia.

Poza tym Lenkę ogarnęło szaleństwo - od rana do wieczora śpiewa i tańczy "kaczuchy". Już mam dość ;-). Moja mama była z nią dziś na spacerku i się śmiała, że na ulicy Lenka ją zmuszała do śpiewania jej, a Lenka wtedy tańczyła. Ale powiem nieskromnie, że wychodzi jej to super. Ma jednak wspaniały słuch - córka muzyka ;-). Dokładnie wie kiedy machać rączkami, kiedy ruszać d*pką (schodzi też wtedy do kucek ;-)) i kiedy klaskać, a jak zmienia się muzyka to też odpowiednio kiwa się na boki i obraca...jesteśmy z mężem zachwyceni jak tańczy ;-). Taki pierwszy, prawdziwy taniec w jej wykonaniu, a nie gibanie się ;-).
A jak już się tak chwalę, to jeszcze powiem, że od tygodnia mówi już strasznie dużo. Bardzo się rozwinęła teraz. Codziennie nowe słowa ;-).
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: GRUDNIOWE MAMY 2010 CZ. 36

Agus - ja na Twoim miejscu nie zdecydowałabym się na taki wyjazd... a z małą możecie pojechać jak będzie miała 5 miesięcy - bardzo polecam wyjazd z takim maluchem...

Michałowa - ostatnio Hania zaskoczyła mnie dokładnie w taki sam sposób... późno wstała więc chciałam ją przetrzymać i położyć później... a ta o 12 stanęła pod bramką i krzyczy pać ;P to ją położyłam i od razu zasnęła ;P

My chcemy zacząć starania w lutym przyszłego roku - tak aby było trzy lata różnicy...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: GRUDNIOWE MAMY 2010 CZ. 36

justa gratuluje decyzji
my też chcieliśmy starania rozpocząc od lipca ale u mnie w pracy są akurat dwie w ciąży i to na grudzień i styczeń i troche mi plany pokrzyżowały , wiem że nie pwoinnam patrzeć ale to taka specyficzna sytuacja w pracy więc nie moge teraz ich zawieśc , troche mi smutno bo już sie nastawiłam , zreszta zobacze co będzie do lipca jak nie tak jak myslalam w pracy to będe miaa to wszystko w nosie i może jednak zaczniemy starania a oni niech sie martwia
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: GRUDNIOWE MAMY 2010 CZ. 36

justa gratuluję odważnej decyzji zobaczysz ciąża szybko minie a potem to już tylko cieszyć się drugim bobaskiem:)
ja to dziękuję bardzo za drugiego bobaska Filip tak daje popalić że jak teraz zasnął i patrzyłam na niego to aż się popłakałam mam wyrzuty sumienia że na niego krzyczę i po d*pci klapsika też dostaje ale to nic nie daje ja wiem ale ile razy można tłumaczyć ile ? i tak wydaje mi się że jestem cierpliwa bo przez pierwsze dwadzieścia razy tłumaczę że nie wolno a potem nerwy puszczają:(
szczerze mówiąc też bym chciała drugie dziecko i powinnam się pośpieszyć mam już 32lata ale nie teraz wiem że oszaleję z dwójką
najgorsze jest że ja nic nie mogę zrobić jak patrzę na moje skalniaki to aż żal zarastają chwastami a jeszcze moje warzywa na polu nie pielone też chwastów masa turyści kajaki i dom ogarnąć nie nie dam rady z dwójką za dużo wszystkiego a jeszcze jak bym musiała jechać do miasta na zakupy z dwójką brrr nie wyobrażam sobie tego
teściowa stwierdziła że jej już nic nie trzeba poprosić o pomoc to nie lada wyzwanie
smutno mi że tak jest
to się trochę pożaliłam dobrze że chociaż tutaj można:)
no i zabieram się już do roboty bo jeszcze nie skończyłam pokoi szykować a turyści jutro przyjeżdżają
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: GRUDNIOWE MAMY 2010 CZ. 36

No i chyba najważniejszy news o jakim chciałam Wam napisać :)
Zdecydowałam się na kolejnego dzidziusia tylko, że mój mąż na razie nie chce :/
Troszkę go spiłam przedwczoraj, zrobiłam sobie listę argumentów i zabrałam się do rozmowy hehe. Stanęło na tym, ze zaczniemy starania we wrześniu o ile oczywiście Ola zaklimatyzuje się w żłobku. Chcemy ją dać na dwa dni w tygodniu po 3-4 godzinki. A jeśli zajdę w ciążę to codziennie po 5 godzin.
Przeraża mnie jedynie ta ciąża bo ciężko znosiłam poprzednią ale pewnie szybko minie te 9 miesięcy a potem to jakoś dam radę się sama zorganizować z 2 dzieci. Tego akurat się nie boję bo jeśli trzeba to potrafię się sprężyć i ogarnąć wszystko :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: GRUDNIOWE MAMY 2010 CZ. 36

Cześć dzoewczynki!
Aguś - ja też niestety zgadzam się z dziewczynami. Na Twoim miejscu bym nie jechała. Wiem, że kusi taki wyjazd i myślisz, że jak nie teraz to nigdy, ale przecież z dwójką też można jechać. Taki wyjazd w zagrożonej ciąży jest niebezpieczny. Wciąż za wcześnie na poród - poza tym jak zacznie się coś dziać po drodze, w podrózy? Nie wiadomo na jaki szpital byś trafiła, jaki sprzęt i personel itd. Nie ryzykowałabym - zwlaszcza, że już miałaś akcje i było ryzyko porodu.
Wiadomo, że i tak zrobisz jak będziesz chciała ;-). Najważnejsze, że teraz dobrze się czujesz i że nadal jesteś w dwupaku ;-). Macie już imie wybrane?

Justa - matko, co to za cholerne wirusy? Mam nadzieję, że pomogą wam to zlikwidować raz na zawsze i Ola już nie będzie chorować.

Ja dziś nie poszłam do pracy, tak źle się czułam. Zawalone zatoki, ból głowy itd. Byłam u lekarza - to co Lenka, wirusowa infekcja górnych dróg oddechowych i zwolnienie mam do końca tyg. A tak się cieszyłam jak Lenka była chora, że nie muszę iść na zwolnienie bo moja mama z nią była w domu...no i tyle było z tej radości ;-/ poszłam na zwolnienie na siebie!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: GRUDNIOWE MAMY 2010 CZ. 36

Aguś, na Twoim miejscu w ogóle bym się nie zastanawiała. NIE POJECHAŁABYM. Paryż może poczekać, a w ciąży jak piszesz różni się czujesz. Chyba nie warto ryzykować.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: GRUDNIOWE MAMY 2010 CZ. 36

agus ja też jednak bym nie pojechała
jak byłam w ciąży mogłam jechać do niemiec z mężem i pomimo że dobrze się czułam nie pojechałam bałam się
pozdrawiam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: GRUDNIOWE MAMY 2010 CZ. 36

ja też bym nie jechała na Twoim miejscu bałabym się o dziecko

ja dzisiaj już zmęczona bo Hania juz 0 3.40 była wyspana prawie , przyszła do nas jak by nigdy nic, jak zawsze rano ze swoją poduszeczka ale położyam ją w srodek , za chwile jednak odniosłam ja do lozeczka ale słyszę jęczenie i mówie chodz do nas a ona drept drept i byla spowrotem u nas , przytulilam ja i spala jeszcze , nawet dluzej niz zawsze ale co z tego jak ja musialam do pracy wstac i tak normalnie :) , a ona wstała akurat jak mialam ja ubierac do dziadka , wiadomo nie wyspalam sie bo z Hanią to już nie spanie , ona się wierci kręci
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: GRUDNIOWE MAMY 2010 CZ. 36

Agus ja na Twoim miejscu to bym nie zdecydowała się jechać tym bardziej, że różnie się czujesz i czasem pobolewa Cię brzuch. Najlepiej porozmawiaj z lekarzem. trzymaj się ciepło

A my po wizycie w poradni immunologicznej ze względu na nawracającą opryszczkę i ciągłe zapalenie gardła. Apropo gardła, wczoraj Ola miała stan podgorączkowy a dzisiaj lekarka zajrzała jej do buzi i gardło znowu czerwone :(
W przychodni spędziłyśmy 4 godziny...bo lekarka kompletnie zapomniała o nas :/ Złapałam ją tzn portierka jak już po dyżurze uciekała do domu. Ale bardzo ładnie się zachowała bo przeprosiła i zawołała swoją asystentkę. Przeprowadziła wywiad, zleciła badania i na miejscu pobrali krew. Mam zadzwonić w piątek ustalić kolejną wizytę.
Dowiedziałam się skąd Ola ma krosti/uczulenie na rączkach. Wygląda to jak kilka malutkich kurzajek. Okazało się, że to też jest wirus który uaktywnia się przy osłabionym organizmie. Ostatnio rączki Oli zmarzły na spacerku i pojawiło się więcej tych krostek.
Rozpisałam się jak zwykle, uciekam się przespać
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

urodziny dziecka tanio i fajnie jak urządzić? (53 odpowiedzi)

może zbiorę jakieś fajne pomysły od WAS? co można przygotować do zjedzenia dla dzieci? w co się...

Do mam dzieci z AZS . (37 odpowiedzi)

Prosze o rade , jak radzicie sobie z świądem u dziecka . Córka 7 msc , AZS bardzo mocne , ogolnie...

jak żyć po śmierci jedynego dziecka ? (23 odpowiedzi)

22 lipca 2016 straciłam mojego jedynego ukochanego Syna ...miał zaledwie 25 lat... Poszedł spać i...