Firma Gadus mieszcząca się w Gdyni na Pogórzu Dolnym jest pracą dla ludzi o silnych nerwach. nie polecam jej nikomu wie się takie rzeczy bo doświadczyło to się na własnej skórze! Przed pujściem do tej firmy zastanów się 100 razy czy na pewno chcecie !!!!

Dorosły człowiek a najprostrzych zasad ortografii nie zna... Wstyd totalny :) dziecinada żeby rżnąć cwaniaka w internecie zamiast takie sprawy iść i z szefem wyjaśniać.. Ale jak to sie mówi.. Cwaniak w necie piczka w świecie! :)

daj mu mistrzuniu szansę - to że bez ortografii nie znaczy, że nie pracowity. niech przedstawi w czym rzecz - jak to się mówi...
poza tym to wątek przed lat 3.

co z tego, ze sprzed 3 lat jak wciaz aktualny? zobacz na czarna liste pracodawcow trojmiasto na fejsie!

Ale aktualny źle traktują ludzi. Syf nie ryba. Od tej pory nie kupuje dorsza.

Jestem Ciekaw kto tak ostro broni firmy Gadus ? pracowałem tam i sporo lat i moge powiedziec jedno!!! Szef o imieniu arkad.... jest burakiem ktory jezdzi po ludziach!!! Nie szanuje naprawde nikogo. Jesli chopdzi o wynagrodzenie to totalna porazka... Niby taka spora firma a wode z hydrantów musza brac do mrozenia ryby buhahah zenada.

Poprawienie ostatniego tytułu postu

Woda to nic... ryby z robakami i pasożytami- szok i masakra, a dla klientów SMACZNEGO!!!

Dorsz atlantyckiego to w biedronce i Lidlu jest z robakami jak piszesz widać że słaba wiedza

Śmierdzi rozłazi się ryba. Od czasu jak ją robiłam przestałam kupować. Okropność. Ktoś powinien sprawdzić tą firmę. Pracowałam dwa m-ce. Nikt nie mówił że źle pracuje a tak z nikąt zwalniają bo jestem na próbnym. Okazało się że nie ja sama poszłam na bruk. Nigdy nie kupię dorsza syf jakich mało.

Śmierdzi rozłazi się ryba. Od czasu jak ją robiłam przestałam kupować. Okropność. Ktoś powinien sprawdzić tą firmę. Pracowałam dwa m-ce. Nikt nie mówił że źle pracuje a tak z nikąt zwalniają bo jestem na próbnym. Okazało się że nie ja sama poszłam na bruk. Nigdy nie kupię dorsza syf jakich mało.

Bez powodu zwalnia i ryczą

To fakt pan Jacek słyszał coś że nie nadaje się a pani Mirka twierdzi że to wspólną decyzją tych z czerwonymi czepkami że mnie zwolnili. Dzień wcześniej p. Jacek na stałe szukał mi noża. O co chodzi niech mi ktoś powie. 10 kwietnia dostałam 500 zł więcej niż powinnam a 28 - ego dowiaduje się że jestem na bruku. Niech mi ktoś powie dlaczego? Spytałam ale konkretnej odpowiedzi nie dostałam. Została przyjęta córka jednej w czerwonym czepku czyli Ani córka Natalia a ja okazałam się zbędna. Ot cała prawda.

To prawda cała naga prawda

Potwierdzam. Buraki i syf nie warto kupować tej ryby śmierdzi na produkcji.Pani Mirka i Pan Jacek to ludzie który nie wiedzą nic o produkcji a ryczą bez powodu. Zakłamani jeden i drugi bo jeden mówi że coś słyszał a druga że zwolnię moje to wspólną decyzją. O co chodzi? Trzeba kogoś zwolnić i tyle nie ważne czy słusznie.

Ty pewnie chodzisz i żeby nie spodnie pana Sztormoskiego, czy szefa twojego, to byś przed nim klęczal i wiadomo co byś robił...
Ciekawe czy Ty byłeś i powiedziałeś wprost , co jest nie tak w firmie ...????

Nie jestem pracownikiem ale jak często bywa teraz siedzą ludzie w telefonach to potem się nie ma co dziwić. Pracuje w rybnym i wiem że doszło atlantyckiego ma nicienie. Klientka mówiła że na tacce były glizdy...

Są i będą bo akord zamiast porządnie robić. Śmierdząca ryba to już nikt o tym nie pisze

Bo jest akord. To co kupujemy to syf ja już przestałam kupować. Niech zgnije w sklepie.

Na produkcji w telefonach? Chyba nie wiesz jak taką praca wygląda

Nic to nie da.

Z jakim szefem tam mają za było człowieka. Chyba że przydu*as.

Zgadzam się z autorem. Moja ciocia tam pracowała i miała załamanie nerwowe. Jeszcze nie widziałam, żeby tak chamsko traktowano ludzi.

Tak syfiastych ryb, jakie sprzedają, nie widziałam nigdzie!!!

Racja a to robić to z wymiotowania

Zgadzam się niech sami je jedzą

W Polsce to norma że pracodawca to cham więc w innej pracy też tak jest. Widziałam ostatnio biedrze i netto że nie oszczędzają pracowników.

Pracowałam okropieństwo zmuszają do nadgodzin. Możliwość to ściema.