Gang Urwisów
Do Gangu Urwisów trafiłam razem z Mamedem (mix asta) w marcu. Mamed po kastracji w październiku zmienił się z wesołego , w miarę ułożonego psa w histeryka nie umiejącego zapanować nad swoimi emocjami. Na widok psów i nie których ludzi wpadał w histerię, wyglądającą na agresje. Przestałam nad nim panować. Każdy spacer był tragedią, rzucał się na psy, ludzi, szarpał się. Spacer przy nodze bez ciągnięcia był tylko marzeniem. W tej chwili pies idealnie chodzi przy nodze, nie ciągnie, omija psy , chociaż czasem zdarzają się wybuchy do psów ale są do opanowania. Ludzi już kocha, sąsiedzi znów mogą go głaskać i miziać i on sam się tego domaga:-) Wcześniej było dwóch behawiorystów , którzy tylko pogłębili złe nawyki. Basia spadła nam z nieba. Polecam w 100 %