Przy porannym przyjęciu do szpitala na oddziale SOR jest pani (niska blondynka), która zakłada na rękę bransoletkę i sprawdza RMUA. Praca jak widać nie jest skomplikowana, a mimo to kobiecie brak podstaw dobrego wychowania. Potrafi np. krzyczeć na pacjentów stojących w kolejce: "DWA KROKI W TYŁ!!!". Słów: "proszę", "dziękuję" nie ma w jej słowniku, o groźnym wyrazie twarzy nie wspomnę. Na szczęście sytuację ratuje Pani pracująca przy komputerze, która przyjmuje do szpitala. Miła, sympatyczna, uśmiechnięta. Jak widać można...
Na szczęście pracownicy oddziału gastroenterologii rekompensują, nieprzyjemne, początkowe spotkanie pacjenta ze szpitalem. Wspaniały Pan Pielęgniarz - zaangażowany, cierpliwy i kompetentny. Takie osoby należy wyróżniać.

Zgadzam sie w 100% pan pielegniarz duze OK dla niego :0

Miłe, że potrafimy nie tylko krytykować, ale i zdobyć się na wpis chwalący kogoś.