Gastronomiczna porażka i zwykłe gastronomiczne oszustwo

Na moje i żony nieszczęście znalazłem ich ulotkę w skrzynce. W niedzielny wieczór postanowiłem przetestować Gustoso. Menu standardowe, jak w innych tego typu jadłodajniach ale chciałem dać im szansę. To co dostaliśmy, to jakieś gastronomiczne oszustwo i szyderstwo z klientów. Zestaw Ona i On składający się z przesolonej shoarmy i jeszcze jakiegoś mięsa, pływający w tłuszczu kotlet schabowy i rzekomy filet z kurczaka, frytki i aro-sałatki, a wszystko smażone . Sałatka z mozzarellą składała się z trzech małych kulek mozzarelli, jednego małego pomidora i kilograma, co najmniej, kapusty polanej wodnistym sosem - CZEGOŚ TAK OBRZYDLIWEGO JESZCZE NIE JADŁEM. Obiad poszedł do śmieci. Pani z obsługi telefonicznej uwagi przyjęła, podziękowała (sic!) - podejrzewam, że przywykła do takich telefonów. NIGDY WIĘCEJ NICZEGO TAM NIE ZJEM!!
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 4

Re: Gastronomiczna porażka i zwykłe gastronomiczne oszustwo

a któż to zmoderował moją opinię o tym chlewie???
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Gastronomiczna porażka i zwykłe gastronomiczne oszustwo

widocznie ktoś,kto nie ma tak świńskiego ozora,jak ty.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 1