Witam wszystkich, dzisiaj miałem dosyć nieprzyjemną sytuację na skrzyżowaniu Pniewskiego oraz Matejki z pierwszeństwem. Chciałem się dowiedzieć kto i komu musi ustąpić. Wyjeżdżając z ulicy Matejki, skręcając w lewo pod górę w Jaśkową Dolinę. Zielone światło jest i na Matejki i na Pniewskiego. Kto zna skrzyżowanie wie o co chodzi.

Tutaj link do Google Street View : http://www.google.pl/maps/@54.376187,18.607171,3a,75y,158.48h,58.69t/data=!3m4!1e1!3m2!1srRlS13JhdZHeCdS6KBvKJA!2e0

Art. 25. 1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do skrzyżowania, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pojazdowi nadjeżdżającemu z prawej strony, a jeżeli skręca w lewo - także jadącemu z kierunku przeciwnego na wprost lub skręcającemu w prawo.

Jeżeli wyjeżdżasz z Matejki (zakładam, że jest tam zwykły a nie kierunkowy sygnalizator)i skręcasz w lewo w Jaśkową doliną to ustępujesz wszystkim jadącym na wprost i skręcającym z Pniewskiego w prawo. To jest jedno skrzyżowanie, ale nieco przesunięte może wprowadzać nieco w błąd. Każdy inny Tobie musi ustąpić pierwszeństwa przejazdu.

Wyjeżdżając w lewo z Matejki na Jaśkową ustępujesz wszystkim wyjeżdżającym z Pniewskiego.

Tak właśnie jest, ale - niestety - nie każdy przestrzega pierwszeństwa z prawej. Wyjeżdżając z Pniewskiego w lewo, zostałam ominięta łukiem przez jedną babę i otrąbiona przez kolejną, mimo że miałam pierwszeństwo.

Tak też właśnie myślałem, a pewien mężczyzna wykłócał się ze mną, że to on ma pierwszeństwo bo jest na głównej ;).