Pochodzę z południowo-wschodniej Polski i z doświadczenia powiem, że najbardziej ze wszystkiego mojej rodzinie podobało się morze :) Po prostu morze - woda, piasek i niebo. U nas na południu tego nie ma.
Gdańsk obejrzeli chętnie, podobało się, ale po dwóch godz. dzieci były znudzone a starsi zmęczeni. Zabytki ładne, ale "u nas tego dużo":)
Sopot - fajny, ale tak trochę bezpłciowy.
A w Gdyni same atrakcje - dla starszych molo w Orłowie i piękne fotki do pokazania sąsiadom, potem piwo na plaży w Gdyni. Skwer Kościuszki i port jachtowy, żaglowce, Błyskawica, krótki rejs po porcie - to były wielkie atrakcja, bo tam - na południu, tego nie ma.
Dla młodszych spacer klifem, działa obrony lądowej w lesie, trasa z Gdyni centrum do Orłowa - to była frajda. Nie chcieli już potem nic więcej.
Wbrew pozorom najwięcej przyjemności i ciekawych wspomnień dostarczyła im Gdynia.
Ale to moi tak zareagowali :)
3
2