Dziewczyny mam takie pytanie-gdzie chodzicie w Gdyni na kasztany?
Nie chce machać godzinami kijem, tylko przyjść z siateczką i dość sporo nazbierać:)
Wiem gdzie są na Dąbrowie(niedaleko przedszkola) i Witominie (przy Witawie), ale i tu i tu mnóstwo dzieciaków więc kasztanów mało.

Za Politechniką wiem że są i zawsze pełno, ale dość daleko dla mnie

mnostwo jest w parku oliwskim i w parku przy tysiaclecia

no ale to gdansk

w gdyni-nie wiem

Może i dobrze ze ci się nie chce kijem machać, bo po co niszczyć drzewa. Kasztanów z roku na rok jest coraz mniej, bo drzewa strasznie chorują.

Gdynia Śmidowicza od Marwoja aż do Marynarki Wojennej, przedwczoraj nazbieralismy całą reklamówkę :P

wzdłuż całej drogi przy cmentarzu na witominie

Jakby co , to w Sopocie na Marca cała alejka.

w Gdyni Oksywiu koło Kościoła Św Michała Archanioła i na pobliskim cmentarzu. w zeszłym tygodniu zaniosłam stamtąd do przedszkola ok 20 kg kasztanów. ale w zeszłym tygodniu był wysyp kasztanów

Gdynia- Orłowo - ul. Kasztanowa :):):) przy kolejce jest pełnooooooooo:)

W Krakowie na Plantach tony kasztanów, tam ich chyba nie zbierają...
No ale trochę daleko ;)

a tak na serio, to za Auchan, koło byłego toru motokrosowego jest alejka kasztanowa. Toru już tam nie ma, bo roboty drogowe przy węźle go rozwaliły, ale kasztanowce stoją i prawie nikt tam nie chodzi.

Gdynia:
- ul. Witomińska (od cmentarza do Warszawskiej),
- na placu, gdzie zawsze stoi cyrk - tam są dwa kasztanowce, ale jak poszłam ostatnio z młodym to oczopląsu można było dostać,
- przy szkole sportowej na Władka, najlepiej iść w niedzielę, bo w tygodniu dzieci ze szkoły zbierają.
W zeszłą niedzielę obskoczyłam z dzieckiem te 3 miejsca i zebraliśmy w sumie 120 kasztanów (wiem, bo syn kazał liczyć).

A GDAŃSK??

Ja wczoraj wyzbierałam na Trugutta ... Gdzie jeszcze wiecie może ?

w gdyni na jana z kolna =].... albo wójta radtkego nie wiem która jest która =P
zaraz przy ulicy idac z pl kaszubskiego pod halę :)

Dejwi, ukradłaś nam kasztany? :D
Że też Cię nie widziałam hah

W Gdańsku na Jaśkowej Dolinie, wchodząc w lasek za akpolem stoi kilka kasztanowców i też sporo kasztanów leży.

na Witomińskiej pustki już nic nie ma

te wyzbierałam w sobote, a potem W ND ZWINELAM TE Z tRAUGUTTA I CHCE JESZACZE !!

Alinad, ja właśnie o tych okolicach pisałam, kasztanowce są na Śmidowicza od tej zawodówki przy Stoczni Marynarki Wojennej aż do samego końca i jak sie okazuje jeszcze dalej bo aż do kościoła. Tam można poszaleć z kasztaniakami ;)

w zeszłym tegodniu mielismy akcję kasztan, niestety widać że z roku na rok kasztanów coraz mniej, a szkoda bo tak je lubię. Bylismy w parku oliwskim, dwa dni pod rząd - znaleźlismy w sumie 4 szt !!!! i w sopocie - moze z 15szt. Ale w ten wekand widziałam już że jest trochę lepiej, może ciepło sprawiło że się pootwierały i spadły na ziemię. Mam nadzieję że te opaski lepowe pomogą i kasztany wyzdrowieją.

dokładnie ta ulica która prowadzi od świętojańskiej do hali targowej - jest tam sporo kasztanowców

to apropo kasztanów
http://www.mojapolska.az.pl/kasztany.html

na traugutta zapraszam, ale to w Gdańsku ;).

Właśnie wróciłyśmy ze sklepu oczywiście z kieszeniami pełnymi kasztanów ;).
Do tego pełno żołędzi i orzechów laskowych ;)

to pochwalcie się teraz co robicie z kasztanów :)

JA TARGAM DO ZŁOBA I DLA MAMY - MAMA SIE NIMI OKLADA :)

dzięki Dziewczyny na Was zawsze można liczyć:)

ja zatachałam siatkę dziadkowi, niby na reumatyzm dobre

jeśli ktoś z Jasienia lub przejeżdżając tamtędy szuka kasztanów ;) to kilak dni temu widziałam prawie nad jeziorem, na ul. Źródlanej :] 9po stronie jeziora, przy drodze rosną bodaj 2 kasztany - tam zbierałam jako dziecko/nastolatka)


i widziałam też na ul. Przemian :]

W Gdańsku jeszcze przy parku oruńskim wzdłuż Raduni rosną kasztany,ostatnio nazbieraliśmy ich 255 sztuk,wiem bo też córcia kazała mi liczyć:)

Część zaniosła do przedszkola,reszta na razie leży i pewnie zrobimy z nich jakieś zwierzątka.

U nas na wsi co krok!!!!!!!!
I jakie wielgachne!

rudziaczek i co się z nimi robi aby pomogły na reumatyzm?

Może bym rodzicom poleciła:)

ja wiem, że wrzuca się do skrzyni kanapy ;) albo pod łóżko :]

O i już działają?


Myślałam,że trzeba je bliżej trzymać:)))