jak w temacie ....... nie chcę ryżu i pieniążków... :)

allegro.ja kupiłam tam swoje.

płatki z prawdziwych kwiatów?

sztucznych. moja kolezanka miala prawdziwe, ale pobrudziły jej suknie.
pojawił sie niedawno wątek nt płatków- i rózne opinie. moze się doszukam , to wkleję.

http://forum.trojmiasto.pl/Platki-roz-ile-zamowic-do-posypania-Mlodych-t102502,1,11.html?hl=platki#hl

marzą mi się jednak prawdziwe płatki....

nie wiem kiedy ślub, ale udajcie sie na działki na pewno znajdą się tacy co Wam pomogą:)

rok temu przed kuzynki slubem zbieralysmy platki kwiatow-i musze Wam powiedziec,ze najgorsze to bylo suszenie tego wszystkiego, inaczej niestety nie dotrwa. Chyba,ze ktos chce rwac w dniu slubu

mój mąż, z chrześniaczka zbierali je w środę i czwartek rano kwiatki były świeże!
trzeba tylko pamietać, zeby były w chłodnym miejscu i je co jakiś czas "potrząsnąć w reklamówce, nazbierali cały wielki kosz, więc starczyło po wielkiej garści dla wszystkich gości (60 osób). Aż się zdziwiłam, że aż tyle tego było.
A i sukienka nie uległa żadnemu pofarbowaniu, wiec bez obaw:)