Pamiętacie Państwo te zastępy bojowników broniących życie ?
Białe marsze, różańce do granic, jakieś pojawiające się ni stąd ni zowąd organizacje przepychające w Sejmie nowe regulacje pod dyktando fanatyków ?

Jakiś Chazan, jakaś Pawłowicz, jakaś Kaja Godek ?

Gdzie oni byli w chwili próby ?

Przez 40 dni w Sejmie protestowali niepełnosprawni wraz z opiekunami. Czemu ich tam nie było razem nimi ?
Przecież obrona życia nie kończy się na urodzeniu. Skoro walczymy o godność człowieka przed urodzeniem, to dlaczego wszyscy obrońcy zapominają o niej po urodzeniu ? Dlaczego niepełnosprawny człowiek nie może mieć prawa do godnego życia po urodzeniu ?

Gdzie są obrońcy życia poczętego ?
Gdzie są ci z PISU co fundują nagrodę za urodzenie dziecka z ciężkim nieodwracalnym upośledzeniem ?
Gdzie są te zastępy staruszek żądających wycofania tabletek "dzień po" ?
Gdzie są lekarze podpisujący klauzulę sumienia ?
Gdzie jest Radio Maryja ?

Otóż oni wszyscy mają Was głęboko w d...e.
Teraz dokładnie widać jak wielką obłudą mamy do czynienia ze strony tych środowisk.
Im wcale nie chodzi i nigdy nie chodziło o życie człowieka.