Nie wiem czy ostanio o tym słyszeliście, to było w zeszłym roku, ja natrafiłam na to dość niedawno.
Okazało się że Gerber (marka Nestle) ten co robi słoiczki z jedzonkiem dla bobasów dodaje do tych słoichków MOM czyli w zasadzie ochłapy mięsne: skórki, pazurki itp.
http://wyborcza.biz/biznes/1,101562,8951717,Koniec_afery_sloiczkowej__Gerber_zmieni_recepture.html
Najbardziej mnie boli, że ta firma wypuściła kupę w słoiczkach tylko na nasz rynek. Nie odważyli się zrobić czegoś takiego na pozostałych rynkach europejskich.
Czy oni naprawdę uważają że w Polsce ludzie są tacy ciemni i nie czytają co dziecku dają? Czy nasze dzieci są gorsze od pozostałych żeby nam coś takiego sprzedawać! Bo chyba Gerber uważa że tak.

Dlatego warto jednak samodzielnie przygotować dziecku jedzenie ;)

to było dawno - bo już prawie 2 lata temu ;) (styczeń 2011)
wystarczy czytać skład na opakowaniu(chociaż sama skusiłam się raz na zakup 2 słoiczków na próbę - bo w ciemno zaufałam marce i nie spojrzałam na skład - nie wiem czemu, bo zawsze to robię, otworzyłam jeden słoiczek i mój Syn nawet nie chciał tego jeść ;) krótko później wybuchła afera ;) drugi słoiczek poszedł do śmieci) ;) afera była głośna ;) i chyba większość już o niej zapomniała, bo Nestle/Gerber szybko się wycofało z tych słoiczków ;)

http://forum.trojmiasto.pl/mieso-oddzielane-mechanicznie-w-sloiczkach-Gerbera-t206666,1,16.html

http://supermarket.blox.pl/2011/01/Gerber-stosujemy-MOM-aby-dac-dzieciom-odpowienia.html

http://www.nestle.pl/pl/media/pressreleases/mom-nutrition-2#.UNHM4-SZTTo

Dokłądnie jak piszesz - wystarczy CZYTAĆ etykiety, koniecznie ze zrozumieniem. MOM to nie "mama" po angielsku w tym przypadku ;)

W sumie trochę mnie dziwi taka sytuacja, tyle się o tych rzeczach mówi, trąbi, a tu nagle takie zgorszenie...

Funky_koval - hehe :] na mnie wtedy jeden raz spłynęła jakaś "pomroczność" czy coś w ten deseń ;) zawsze wszystko czytam :) a ten jeden raz - nie :P to było tak dawno, że nawet nie pamiętam czemu :] może się spieszyłam? i chcąc ułatwić sobie życie na szybko wrzuciłam do koszyka te dwa słoiczki BO TO PRZECIEŻ GERBER - TO NIE BĘDĄ DZIECKA KARMILI ŚWIŃSTWAMI... ;) a jednak ;P chyba tak to mogło być ;)

Ale te "mom" to też mięso, tylko z innej części ;)
Skórki, łapki, kostki - aby tylko nie chrzęściło pomiędzy zębami..z czego są robione - wiedzieć nie muszę. Tak jak nie oglądam filmików z ubojni..tyle się ostatnio mówi, szczególnie o tym rytualnym.

Wiem, że to obleśne, obrzydliwe i paskudne...ale jak my tego nie zjemy to dostaną to nasze zwierzaki ;p

> Czy oni naprawdę uważają że w Polsce ludzie są tacy ciemni i nie czytają co dziecku dają?

A jak myślisz, kto to kupował?
Niewidomi? ;)

Mam nadzieję że po tym czego się dopuścili już nikt ich nie kupi. Tylko na rynkek polski, hłe, hłe

Odswierzam forum ;)) dzieci urosły 6 lat a firmy tfu Gerber i Nestle dalej lecą w kija. Pragnę wszystkich przestrzec przed produktami firmy Gerber a zwłaszcza łosoś w warzywach w sosie pomidorowym dla 6m+. Mój mały się tym badziewiem zatruł ...pytacie skąd to wiem ..otóż sam zjadłem pol słoiczka po 24h. Biegunka murowana u dorosłego nie wspominając o niemowlaku...odradzam. produkt trzymam w domu na pamiątkę..słoiczek ;P zastanawiałem się czy tego do sanepidu nie zgłosić. Łososie w tej mieszance chyba świeca w nocy ;// plan depopulacji Adolfa Hitlera, to pożywne koktajle firm Nestle i Gerbera.

ja miałam poważny problem po śliwkach suszonych Gerberka, polecam jednak samemu robić jedzenie zarówno dla dzieci jak i siebie.