Po zakończeniu trzyletniej kadencji w gimnazjum, nadszedł czas na rozliczenie. Czas tej szkoły wspominam całkiem miło i przyjemnie. Na ogromny plus zasługuje stołówka szkolna, obiady serwują w niej naprawdę smaczne. Dodatkowo szkolne szafki są ogromnym ukłonem dla uczniów, na szatnie zagospodarowany jest ogrom miejsca. Szkoła posiada pokaźną salę gimnastyczną, oraz wyśmienity orlik. Bo cóż może być lepszego, niż meczyk piłki nożnej na świeżym powietrzu? Gimnazjum może poszczycić się licznymi osiągnięciami w dziedzinie sportu. Jeżeli chodzi o nauczycieli, najmilej wspominam matematyczkę, panią Renatę. Zawsze znajdowała czas dla ucznia, organizowała dodatkowe zajęcia uzupełniające, jedna z bardziej rzetelnych nauczycielek. Jeżeli chodzi np. o nauczycielki j. angielskiego - sprawa z lekka się ochładza. Zastępstwo z jakąkolwiek można było z góry potraktować jako lekcję straconą. „My zrobimy sobie kawkę i pogawędzimy, a wy obejrzyjcie sobie film”(jeszcze jakby był jakiś ciekawy repertuar). Zdecydowanie zmarnowane 3 lata nauki. Pozostałych nauczycieli wspominam całkiem przyjemnie. Jedyne co mógłbym dodać-nie wybierajcie się do L.O XXIV, i nie użerajcie się przez kolejne lata