Może nareszcie będzie cisza, choć tyle ich niby zginęło a ciągle słychać ujadanie i widać błąkające się po okolicy. Policja powinna się zając niby opiekunami, którzy biorą psy a nie potrafią się opiekować.
Uważam, że idealnym rozwiązaniem tego psiego problemu byłaby wymiana psa na kota, królika, norkę i chomika. Podobno w Trójmieście już funkcjonują dwa takie punkty, gdzie za niewielką opłatą można dokonać takiej wymiany. I to od ręki.
jasne wymienić, jak zużyte buty. Zwierzak nie człowiek nie ma uczuć, wziąć małego szczeniaka a jak za dużo żre i sr.....a to wywalić, albo zamienić itd.