Ja niestety mam inne doświadczenia z dr Błędzką.
Bardziej pogrążającego lekarza dawno nie spotkałam. Nie każdemu pisane jest 100% zdrowie, ale nie trzeba go jeszcze bardziej dobijać. Wielokrotne wysłuchanie, że jest się problematycznym przypadkiem itp., sprawia, że po wizycie wychodzi się ze łzami w oczach.
Wywiad na pierwszej wizycie znikomy, prawie żadnych pytań.
Baz zadawania pytań mało czego bym się dowiedziała.
Panią dr wybrałam z polecenia siostry, jednak raczej będę szukać dalej.
0
0