Szkoła warta polecenia, wszyscy którzy tam pracują wkładają wielki wysiłek i robią wszystko, aby kursanci zdali egzamin na prawo jazdy za pierwszym razem. Gdyby nie wykłady podejrzewam, że niektórych testów musiałbym się nauczyć na pamięć- na szczęście nie musiałam, ponieważ Pan prowadzący wykłady wszystkie niejasności na bieżąco nam wyjaśniał i maglował. A teraz jeśli chodzi o instruktora, z którym jeździłam- jest to człowiek, który bez względu na dzień tygodnia, godzinę jest gotowy do drogi. Mówię tutaj o Panu Jerzym, dzięki któremu zdałam za pierwszym razem. To On nauczył mnie myślenia na drodze, przewidywania pewnych sytuacji, sprawił że nie boję się niczego: nie boję się jazdy w godzinach szczytu, nie boję się jazdy po ciemku, gdy pada deszcz lub śnieg. Pan Jerzy miał więcej wiary we mnie niż ja sama, Jego anielska cierpliwość jest godna podziwu- wałkuje i jeździ tak długo po „ciężkich” skrzyżowaniach aż widzi że kursant wie o co chodzi i jedzie pewnie. Miałam jeszcze przed samym egzaminem dodatkową godzinę i nie byłoby nic w tym dziwnego gdyby nie fakt, że egzamin miałam w sobotę na godz 7:30. Być może niektórym z Was ciężko będzie w to uwierzyć, ale tak Pan