Nasz synek chodzi do Misiaków od kilku miesięcy. I uwielbia to. Każdej wyprawie towarzyszy UŚMIECH, zapał i ogromna chęć przekonania się, co nowego Panie wymyślą. A pomysłów jest mnóstwo, w tym przedszkolu nie można się nudzić. Panie są przesympatyczne, z wielkim zaangażowaniem i pasją towarzyszą dzieciom. Wybór tego miejsca był strzałem w dziesiątkę z jeszcze jednego powodu. Nasz synek choruje na cukrzycę. Niepokój, który towarzyszył nam przy zapisywaniu, ulotnił się w ciągu kilku dni. Panie nie robiły żadnego problemu z przyjęciem Kacperka. Wręcz przeciwnie, ich pozytywne nastawienie, chęć pomocy, otwartość i pogoda ducha dodały nam sił. Od początku wykazywały wielką wolę nauczenia się obsługi pompy insulinowej i błyskawicznie przyswoiły zasady opieki nad chorym na cukrzycę. W tej chwili są w tym doskonałe, radzą sobie w każdej sytuacji, pytają w razie wątpliwości, wiemy, że wkładają w tę opiekę cale serce. Dziękujemy im pięknie za to, że Kacperek ma szansę uczestniczyć w tej wspaniałej przedszkolnej przygodzie, a my jesteśmy spokojni o jego bezpieczeństwo. Polecamy Misiaki z całego serca, również dzieciom z cukrzycą, zwłaszcza że wiemy,jak mało jest takich placówek w Trójmieście