Dziewczyny moja mała ma od wczoraj temp. raz 37 raz 38,5 oprócz tego nie ma żadnych innych objawów. wydaje mi sie że to przez ząbki ta temperatura (idą 3ki) i po czopku temp jej spada jest wszystko ok. ale po 4godz na nowo maruda sie robi. Niewiem czy powinnam jechać do lekarza czy poczekać jeszcze??
Aha i pytanie czy myślicie że na spacer normalnie mozemy wychodzić??

moj marcel ma od przedwczoraj dokładnie to samo:/
wczoraj był u nas lekarz...nie pozwolił nam wychodzic dopoki goraczka nie spadnie....i dupa bo pogoda pikna

Przy gorączce nie bardzo.
U nas jest odwrotnie. Kaszel, ale bez gorączki i lekarka powiedziała, że jak nie ma gorączki można wychodzić, jeżeli się pojawi mamy siedzieć w domu

ja też bym nie wychodziła

radzę zostać w domu - moze to byc wirusówka objawiająca sie tylko goraczką albo coś sie wykluje innego jeszcze

nawet jeśli to od zębów co tez jest możliwe to napewno organizm jest teraz oslabiony i latwo może coś zalapać

dokładnie rybalon trafiłas w sedno, nam lekarka powiedziała ze to od wyrzynajacych sie zebów, ale równie dobrze moze z byc tez 3 dniówka..:/ mamy siedziec w chałupie...mimo ze osłuchowo jest czysto

w niedzielę pojechałam na pogotowie z Madzią, bo miała w nocy 39 stopni i sie okazało że gardełko chore, dostała antybiotyk.
Także ja ze wszystkim już teraz jeżdżę do lekarza, bo kiedyś niewinny kaszelek okazał się zapaleniem płuc, wiec nie czekam na nie wiadomo jakie silne objawy choroby tylko od razu do lekarza jadę.

ja tyz, po tym jak małemu z niewinnego katarku sie zapalenie oskrzeli zrobiło:/