Większość inżynierów i magistrów inżynierów po PG właśnie pracuje na plantacjach przy zbiorze zielska. Gratuluję studiów i umiejętności.

Prowadzimy rekrutację dla różnych firm technicznych i okazuje się że poziom większości absolwentów jest zerowy. Często jest tak, że przychodzi kandydat na stanowisko np. programisty po informatyce właśnie na PG. Siada do testowego programu w VS czy w Eclipse żeby tylko zobaczyć czy coś potrafi. Np coś się porusza na ekranie w górę i w dół, a my mu mówimy żeby zmienił szybkość i zamienił żeby się to coś poruszało się poziomo albo żeby coś poprawił w kodzie. Bardzo wielu robi się czerwonych i rezygnuje ale są tacy, którzy pytają o toaletę i uciekają ze spotkania. Niewielu rozumie programowanie i jest to ich pasją. Jak człowiek nie miał zainteresowań w tym kierunku od gimnazjum to nigdy programistą nie zostanie i faktycznie zostaje mu wyjazd do Niemiec na zbiór szparagów z tytułem mgr inż.

jezu, co to za firmy że mają takie testy? ^^
ja musiałem cuda na kiju odstawiać... żeby aktualną robote dostac miałem zrobić żeby ~mniej/więcej komp zbierał rzodkiew w niemczech i jednocześnie tańczył macarene z Twoją starą stojąc na prawym uchu... ;|

Śmieszny jesteś ziomek,pewnie nie dostałeś się na studia i takie bzdury teraz piszesz.
Zdecyduj się czy masz nick hartownik czy kuba ?
p.s ip :)

Każdy może mieć to IP, Ty też

Legendy o wysyłaniu elektryka po fazę w wiadrze czy mechanika po kompresję nie są wcale takie pozbawione prawdy. Zapytaj absolwenta o coś z jego podwórka to się przekonasz jaki debilizm panuje.