Grecki wygląd a brak menu.

Odwiedziliśmy Santorini ostatnio ze znajomą, gdyż szukałyśmy greckiej "dobrej" knajpki. Wystój ujmuje na swój sposób, ale jest troszkę chłodno.
Karta nie ma w sobie niczego z Grecji, przynajmniej co przypominało by ją. Tzatzyki z Lidla, Baklawa z piekarni.

Czy to miało kontakt z jakimś Grekiem?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Grecki wygląd a brak menu.

jestem stałą bywalczynia zarowno resturacji Stantorini jak i Grecji i bardzo rozsmieszyl mnie Pani komentarz, tzatziki - jedne z najlepszych jakie jadłam - z pewnoscia nie z Lidla, bo tamtych rowniez probowalam (nie byly zbyt smaczne - przyznaje racje) - tym bardziej dziwie sie temu porownaniu....
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0