Zauważyłam ostatnio sporą podwyżkę cen w Greenwayu, przy czym jakość pozostała taka sobie...
Potrawy są w porządku, aczkolwiek często bywają trochę mdłe.
Raz zdarzył mi się także włos w naleśniku. Co prawda danie zostało wymienione bez dyskusji, ale u mnie pozostał tylko niesmak...
Postanowiłam dzisiaj napisać o tym wszystkim, ponieważ trochę wkurzyła mnie jedna rzecz, a mianowicie fakt, że ciastka morelowe kosztowały 8 zł. Było ich 5 sztuk. To chyba przesada!! Ale pomyślałam sobie, że na pewno będą bardzo dobre, a tu się okazuje, że były to suche wióry bez smaku. Smakowały gorzej niż suche i byle jakie musli. Mam nadzieję, że w tej cenie używają chociaż jajek bio, ale szczerze mówiąc wątpię...
Kiedyś lubiłam przychodzić do Greenwaya, ale moim zdaniem dużo się tam zmieniło na gorsze. Podobne opinie słyszałam także od swoich znajomych, ale je lekceważyłam, do momentu, aż sama się nie "sparzyłam".