Grel - opinia
Zdecydowanie odradzam . 3 bary z których 1 otwarty a byłem w tym roku 3 raz i to na największych wydarzeniach min. Impreza dla singli. Gdyby nie to że w Gdyni nie ma innego miejsca na dyskotekę. Kiedyś sławne kino a teraz popylina już lepiej wybrać się do sopotu czy Gdańska 20- 30 min SKM niż tam włazić . Obsługa na wstępie patrzy jak się cię pozbyć . Do baru kiedy promują się że są trzy jeden dostępny przy różnych okazjach a reszta to pic na wodę. w Gdyni nic innego nie ma więc jak jesteś zdesperowany na bibę w Gdyni to w tej chwili jedyne miejsce na tą skale . Są. Mniejsze kluby i w nich bym szukał np. cook czy pokład nie wiem czy nadal istnieje