Groupon - potwierdzam jak poprzednicy - oszustwo
Jestem stałym klientem Rucoli, przynajmniej do tej pory.
Rozczarowanie ofertą z Groupon przeszło wyobrażenie. "Danie dla dwojga"-ale wielkość porcji dla jednego- wg cennika dla klienta groupon - 120 pln - żenujące. Przystawka - cena 60 pln płatne już normalnie - to uwaga 4 mikro papryczki wypełnione serem - w bomi jakieś 7 pln na wagę. Deser - zamiast sosu śliwkowego, na mój gust zwykła konfitura śliwkowa, po prostu lód zalany dżemem. Coś się popsuło najwyrazniej. Dodatkowo-lekka zmiana wystroju-teraz wygląda jak w egzotycznej stołówce-szczególnie biały kawałek tkaniny nad oknem i siła oświetlenia. Droga stołówka! Szkoda !
Generalnie - jako stały klient uznałam, że restauracja na poziomie za jaka uważam / uważałam / Rucolę, promuje się poprzez Groupon i zarabia w związku z tym nieco mniej na sprzedawanym jedzeniu, w zamian przyciągając nowych klientów. Taka jest to chyba idea promowania sie w ten sposób. Nie sądzilam, że zechcą zarabiać na tym jeszcze więcej niż normalnie. Zarobek-ok, ale pazerność i to tak zauważalna - już nie. Zalecam minimum rozsądku - ludzie nie są idiotami - przynajmniej nie wszyscy, i widzą i wyciągają wnioski.
Rozczarowanie ofertą z Groupon przeszło wyobrażenie. "Danie dla dwojga"-ale wielkość porcji dla jednego- wg cennika dla klienta groupon - 120 pln - żenujące. Przystawka - cena 60 pln płatne już normalnie - to uwaga 4 mikro papryczki wypełnione serem - w bomi jakieś 7 pln na wagę. Deser - zamiast sosu śliwkowego, na mój gust zwykła konfitura śliwkowa, po prostu lód zalany dżemem. Coś się popsuło najwyrazniej. Dodatkowo-lekka zmiana wystroju-teraz wygląda jak w egzotycznej stołówce-szczególnie biały kawałek tkaniny nad oknem i siła oświetlenia. Droga stołówka! Szkoda !
Generalnie - jako stały klient uznałam, że restauracja na poziomie za jaka uważam / uważałam / Rucolę, promuje się poprzez Groupon i zarabia w związku z tym nieco mniej na sprzedawanym jedzeniu, w zamian przyciągając nowych klientów. Taka jest to chyba idea promowania sie w ten sposób. Nie sądzilam, że zechcą zarabiać na tym jeszcze więcej niż normalnie. Zarobek-ok, ale pazerność i to tak zauważalna - już nie. Zalecam minimum rozsądku - ludzie nie są idiotami - przynajmniej nie wszyscy, i widzą i wyciągają wnioski.