Re: Grudzień 2012 są już jakieś mamusie?
Witam z rana po śniadanku ;p Ciekawam co u Was słychać? Mało się tu u nas ostatnio dzieje, choć pamiętam, że część z Was oczekuje drugiego dziecka, więc mniemam, że czasu brakuje na "forumowanie" ze względu na dużą ilość zajęć związaną z pierwszym dzieckiem... Jeśli chodzi o moje biedne dziąsła to już im się powoli na szczęście polepsza, choć dentystka mówiła, że całkowicie to może przejść dopiero po porodzie :/ Ale od dwóch dni nie noszę już aparatu ortodontycznego (który nosiłam z dobre ponad 3 lata, jak nie więcej), więc podejrzewam, że stąd też jest poprawa. Wczoraj z kolei byłam na usg u lekarki, do której chodziłam w poprzednich ciążach (których niestety nie udało mi się donosić). Teraz co prawda nie ona mnie prowadzi (ze względów finansowych), ale mam do niej zaufanie i chciałam zobaczyć co ona powie w związku z bright spot'em, który jest w serduszku u Stasi (Stasia to ciążowa ksywka mojej dziewczynki). Czy któraś z Was się z tym spotkała? Jak dotąd 3 lekarzy stwierdziło, że nie ma powodów do zmartwień, więc się staram nie martwić, ale gdzieś mi się to czasem jednak po głowie pałęta... Czy może któraś z Was słyszała jakieś opinie o dr Macieju Chojnickim? Podobno to jakiś dziecięcy kardiolog... Z tego wczorajszego usg mam bardzo ładne zdjęcie, na które non stop zerkam, bo chyba pierwszy raz dojrzałam wyraźnie (choć pewnie nie aż tak, jak na 3d) buźkę córci :) Narzeczony niestety ma trudności z "odczytywaniem" zdjęć z usg i nie widział jej tak dokładnie... Podobno w czasie badanie bawiła się pępowiną, czego ja już niestety nie potrafiłam dojrzeć :p
Na razie lecę, ale napisajcie co u Was!? :D
0
0