Grupon
Witam
Jestem zapewne kolejnym niezadowolonym klientem który skusił się na promocję za pośrednictwem Gruponu. Nie wiem kto na kim zarabia ale ja czuję się oszukana. Zakupiłam kupon za 59zł który upoważniał mnie do wizyty w serwisie samochodowym BASIK w Zabrzu,za tą cenę miałam mieć sprawdzoną klimatyzację i nabite 150g Azotu, w przypadku awarii klimatyzacji cena miała pokryć tylko sprawdzenie po przez wprowadzenie gazu który miał wykazać przecieki.Zjawiłam się w umówionym terminie i godzinie i pan który mnie obsługiwał zapytał się czy klimatyzacja działa , odpowiedziałam, że nie wiem,podłączył aparaturę i poszedł, po dłuższym czasie przyszedł i zaczął sprawdzać czy nie ma wycieków.Stwierdził, że najlepiej jak przyjadę wieczorem to będzie to bardziej widoczne i wszystko by było okej gdyby nie stwierdził, że nabił mi całą klimatyzację i muszę dopłacić 90zł.Więc cała ta przyjemność kosztowała mnie ok.150zł (gdzie cena normalnie wynosi 160zł).Nie pytając mnie o zdanie jak można było napełnić pełną klimatyzację i nawet nie sprawdzić wcześniej czy nie ma wycieków?A gdyby były to za co w takim razie zapłaciłabym? Ostrzegam przed takimi okazjami, upewnijcie się jak to wygląda bez kuponu, bo czasami to takie promocje kosztują nas podwójnie:(
Jestem zapewne kolejnym niezadowolonym klientem który skusił się na promocję za pośrednictwem Gruponu. Nie wiem kto na kim zarabia ale ja czuję się oszukana. Zakupiłam kupon za 59zł który upoważniał mnie do wizyty w serwisie samochodowym BASIK w Zabrzu,za tą cenę miałam mieć sprawdzoną klimatyzację i nabite 150g Azotu, w przypadku awarii klimatyzacji cena miała pokryć tylko sprawdzenie po przez wprowadzenie gazu który miał wykazać przecieki.Zjawiłam się w umówionym terminie i godzinie i pan który mnie obsługiwał zapytał się czy klimatyzacja działa , odpowiedziałam, że nie wiem,podłączył aparaturę i poszedł, po dłuższym czasie przyszedł i zaczął sprawdzać czy nie ma wycieków.Stwierdził, że najlepiej jak przyjadę wieczorem to będzie to bardziej widoczne i wszystko by było okej gdyby nie stwierdził, że nabił mi całą klimatyzację i muszę dopłacić 90zł.Więc cała ta przyjemność kosztowała mnie ok.150zł (gdzie cena normalnie wynosi 160zł).Nie pytając mnie o zdanie jak można było napełnić pełną klimatyzację i nawet nie sprawdzić wcześniej czy nie ma wycieków?A gdyby były to za co w takim razie zapłaciłabym? Ostrzegam przed takimi okazjami, upewnijcie się jak to wygląda bez kuponu, bo czasami to takie promocje kosztują nas podwójnie:(