Grzyby!

Nie będę zaczynał wątku od "yyyy...".. no i stary się przeterminował (za długo się ładuje) :D

Ciepło i mokro. Faceci to lubią.. grzyby też :D

Zatem krótkie żołnierskie pytanie do BMtF: (a w zasadzie prośba o raport ;)

Jak to wygląda u Cię?

Nadanżasz? ;)

--
Jesli ktoś ma info z innych regionów, to oczywiście mile widziane :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 21

WYPRAWA NA GRZYBY :)
Jeśli ktoś ma chęć, czas i lubi grzyby (zbierać a potem je przerabiać) w najbliższą sobotę 14.10. wyjazd na grzybobranie (okolice Choczewa- bogate zbiory) Zbiórka Gdynia Cisowa pod Mc Donaldem godz. 8.00- 8.30. Koszt 10,00 od osoby (paliwo). Ogłoszenie nieaktualne w razie deszczu. Zgłoszenia tylko przez forum.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Gdzie wszyscy do pracy to ja dziś ostatni dzień urlopu na grzybkach od rana i nazbierałem mnóstwo :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Dobranoc Panie telefon
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Zadzwoń do mnie. Nie rano. Teraz ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 4

Sadyl, jest jak jest...temat aktualny- jutro pod Makiem Cisowa... Pozdrawiam
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Rany Buzka...
Powiedz, że jedziemy w Bory, to się dosiędę po drodze.
8:00 w Cisowej nie jest moim szczytem marzeń. Musiałbym juz się zacząć zbierać :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 4

Sadyl, zaimponowałeś mnie :)
To co? jutro Mc Donald Cisowa godz.8.00 -kawa , i jedziemy na grzyby.Samochód znalazłam.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Wrrrr... ;]

Suszu mi nie trza. Mam zapas na przynajmniej 2-3 lata :D
Mam chcicę na mrożonki i słoiki.
No i na "przemysłówkę" czyli płachetki w ilości znacznej, bo mi się niestety już skończyły... chlip ;(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 4

Byłam dziś na grzybach, okolice Choczewa- wysyp rydzów,kozaków,podgrzybków i innych pojedynczych sztuk. Teraz je zaprawiam w słoiki , suszonki i mrożonki. Las dla mnie okazał się gościnny.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Znam takie miejsce, gdzie rosną czubajki czerwieniejące. Te kanie, o których pisałem niedawno to były właśnie te czubajki. W czwartek było ich tam 12. Dzisiaj tylko 3. Wszak minęły 2 dni zaledwie. Dwie małe zostawiłem. Niech dorodnieją sobie spokojnie.
A jedząc to, co inni odrzucają można odkryć miłość nieznaną. Mianowicie nóżki kani i czubajek. Nigdy nie jadłem tak smacznych frytek jak dzisiaj. To były podsmażone nóżki czubajki. Fajne takie, włókniste. Coś jak cowboy przeżuwający suszoną wołowinę się poczułem.

https://www.youtube.com/watch?v=4EF4-sqtD7c
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Ostatnio byłam na grzybach i niezłe zbiory przyniosłam do domu. Teraz grzybków jest mnóstwo.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Z tego co wiem, dosyć spory wysyp, trzeba się spieszyć.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Niby wszystko można kupić w sklepie. Idąc tym tropem można w ogóle nie gotować, tylko paść się gotowcami.
Jest tylko mały niuans: pichcenie sprawia mi przyjemność. Nawet jeśli dla kogoś jest to nieopłacalne finansowo czy czasowo. A ja nie lubię odmawiać sobie przyjemności :D
Poza tym mam 100% wiedzę, co jem i z czego to jest zrobione.
No i na wypadek wojny nie będę musiał się dopiero uczyć robienia przetworów. Szczególnie, że w takim przypadku na pomoc Netu raczej liczyć nie będzie można :P

PS: Zawiodę Cię kolejny raz: tylko marchew, woda, sól i cukier.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 5

E tam, marchewka :( Marchew jest w sklepach cały okrąglutki rok, więc jej pasteryzacja dla mnie nie ma najmniejszego sensu. Jeżeli cokolwiek gotuje w słoikach są to właśnie grzyby lub owoce sezonowe typu borówki, jagody. Wojny na razie chyba nie będzie a gdyby nawet wolałabym jakąś mięsną "słoikówkę" niżeli marchew z Biedronki tym bardziej że łykowata jest i mało soczysta.
Zawiodłam się. Czekałam na coś bardziej interesującego :( Napisz przynajmniej czym przyprawiłeś tę marchew, sekret często tkwi w szczegółach.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Do grzybów to niepodobne ale jak to mówią starożytni Słowianie "lepsza...marchew..niż nic".
A ja lubię marcheweczkę:-)
Siemanko Sadyś :-p
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Znalazłem sposób, aby choć w części zapełnić brzuszki słoikom.

image

W Stonce mają 3kg worki po 2 zł. Grzechem było nie kupić kilku ;)
Kolejna partia się własnie pichci :)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 4

No cóż... pozostaje mi truchtanie na zbiorkom ;)
Planuję się w piątek wypuścić. Raczej jako rekonesans. Nie nastawiam się na jakiś poważniejszy urobek.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 4

Mam rower. Możemy jechać na zmianę. Odrobina truchtu dla zdrowia zawsze wskazana ;)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

> To te przypominające kanie?

Tylko z daleka i to wyłącznie jeśli komuś się obraz w pionie rozciąga ;)

> dojrzałe są chyba niejadalne

Z całą pewnością nie. Nawet nie zerwiesz, bo Ci się w ręku rozpłynie. Czernidłaki są jadalne tylko jeśli są białe. Kiedy zaczynają czernieć przy kapeluszu, to juz można je sobie odpuścić. No i trza je błyskawicznie przerabiać.
Za to są bardzo aromatyczne i delikatne w smaku i konsystencji.

> W przeciwieństwie do kani czernidłaki wydają mi się być grzybem niepewnym.

A (wg mnie oczywiście) właśnie kanię (szczególnie młodą) można znacznie łatwiej pomylić.

> Ja chcę na grzyby

Masz transport? Z chęcią wybiorę się wraz z Tobą :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 4

Czernidłaki? To te przypominające kanie? Młode wyglądają nawet apetycznie (takie delikatnie uduszone na maśle z ciutkiem śmietanki, pieprzu i zieloną pietruszką) ale dojrzałe są chyba niejadalne. Odpuściłabym sobie. Osobiście ich nie zbieram. W przeciwieństwie do kani czernidłaki wydają mi się być grzybem niepewnym. Ale co kto lubi.
Ja chcę na grzyby, ja chcę na grzyby :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Koinonia Jan Chrzciciel Bojano wspólnota destruktywna czy.........No właśnie co? (692 odpowiedzi)

Przez roku czasu wraz z żoną uczęszczałem do domu modlitwy wspólnoty Koinonia Jan Chrzciciel z...

Potrzebna pomoc kancelarii przy oddłużaniu (3 odpowiedzi)

Zastanawiam się nad możliwością oddłużenia bez konieczności ogłaszania upadłości. Czy ktoś z Was...

Vibracje (7 odpowiedzi)

Au revoir, Alain Delon... http://www.youtube.com/watch?v=_ifJapuqYiU