Grzyby!

Nie będę zaczynał wątku od "yyyy...".. no i stary się przeterminował (za długo się ładuje) :D

Ciepło i mokro. Faceci to lubią.. grzyby też :D

Zatem krótkie żołnierskie pytanie do BMtF: (a w zasadzie prośba o raport ;)

Jak to wygląda u Cię?

Nadanżasz? ;)

--
Jesli ktoś ma info z innych regionów, to oczywiście mile widziane :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 21

No właśnie. Wcale nie przeszkadzasz. Tu się czasem robi zamieszanie, bo nikt nie stosuje myku @adresat. Mało tu ludzi, nie ma to sensu. Czasem tylko wszyscy zaczynają na raz pisać i robi się taki szaszor.
Czekaj, czekaj, coś kojarzę z tymi mielonymi z grzybów. Dawno temu...
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Gołąbki jadłem, mielonych nie.
Młody jeszcze jestem i dużo jeszcze przede mną... ;]

BTW: w żadnej dyskusji nie przeszkadzasz. Ocipiałaś?
Dygresje tutaj są na porządku dziennym. No i... nocnym... :D
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 4

Oglądałam "Misia" niuans też zrozumiałam. Przeszkadzam w dyskusji. Spadam :-)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

A jadłeś kiedyś kotlety grzybowe? Podobne jak mielone tylko z ugotowanych zmielonych grzybów? Albo gołąbki grzybowe? Ryż i zamiast mięsa mielonego grzyby? Polecam, spróbuj. Warto. Ach długo by opowiadać. Lubię zbierac grzyby ale nie do końca się na nich znam, niestety.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Nic, nic, Tośka.
Jak byłem mały to byłem Murzynem i grałem w kosza. Bardzo mi wtedy było przykro, jak słyszałem: "idźcie już dzieci, bo teraz dorośli rozmawiają".
Zatem nie chcę tak postąpić.
Plus za słodką śmietanę. Ja prawie wszędzie zacząłem stosować słodką. I do zup i do grzybów i do mizerii. Jeszcze tylko nie wiem, w jakiej księżyc się powinno dusić

https://www.youtube.com/watch?v=RKrA-Ki8U9s
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Wiesz, co dobre! Aż mi oczy nabiegły krwią z pożądania ;]

Mimo kruczego krakania (podejrzewam, że to celowa dezinformacja:) świerzbi mnie, żeby się wypuścić do lasu. Tak w środę-czwartek.
Puste słoiki w kuchni łypią na mnie z wyrzutem..
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 4

że niby z tą małpą to o co biega?
Nie lękam się jakby co :)
Lubię tagiatelle z grzybami leśnymi, pietruszką, czosnkiem i słodką śmietanką. Ewentualnie penne.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Bo to jest małpa. Nie mocy tworzenia, tylko małpuje i odtwarza swoje rozpaczliwe karykatury,

Nie lękajcie się.

I jeszcze have a cookie:

https://www.youtube.com/watch?v=pBfZooPrmfo
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Ja bym chętnie poszła sobie na grzyby. Lubię spacery po lesie. Bardzo lubię jeść grzyby leśne i pitrasić z nich różne dania ale niestety się na nich nie znam.
To tak w temacie grzybów napisałam.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

A propos Alfa ;)
Po wielu dniach walki, Bóg ukazał mi twarz mojego "wroga". Dokładnie w chwili gdy już byłam gotowa do ciosu. Zobaczyłam w tej twarzy odbicie "twarzy" Jezusa. Gdy tylko odstąpiłam, i ode mnie odstąpił Zły i jego znaki.
"Jestem sługą "Tajemnego" Ognia... Wracaj do Cienia! Nie przejdziesz!" :)

http://youtu.be/mJZZNHekEQw

Ps
Do następnego razu
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Nie wnikamy, nie interesujemy się i nie zbieramy tych z czapeczkami gandalfa

https://www.youtube.com/watch?v=D_h2G6QMMjA
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Ja pierdykam... Co to było?!
Corona mi się od krwi oddzieliła w krwioobiegu.

http://youtu.be/OLj8EcECKxk
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

https://www.youtube.com/watch?v=0_MllTsDCa0
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Nie wiem, o co chodzi. Dotarłem w miejsca z pozoru idealne. Ogromne zagajniki młodych sosen i nieużytki leśne porośnięte sosnami i świerkami sporadycznie. Powinno być tam kilka wiader maślaków i przynajmniej kilkadziesiąt rydzów. A przez 3 godziny zebrałem tylko około 20 maślaków, a drugie tyle odrzuciłem bo były robaczywe. Ja tam swoje zawsze wyniosę, bo w takich sytuacjach uzupełniam zbiór purchawkami. To najlepsze grzyby, nie ślimaczeją na patelni. Obiad był zatem przyzwoity, zwłaszcza, że poparty Kadarką Prestige. Ale jak to się ma tych wszystkich historii o niebywałym wysypie grzybów, to pojęcia nie mam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Obchodząc admina i system, do zobaczenia w Rzymie
http://youtu.be/McjmZUyhwkE

Ps
Rydze "som" i w dzisiejszej, porannej mgle aż chce się żyć!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ja polecam oznaczać sobie miejsca dobrych grzybobrań za pomocą gps-a. Wtedy możemy tam trafić ponownie nawet po ciemku :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

wiecie co
Tęskno mi za Wami
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 2

> łatwo odróżnić.

Tobie łatwo. Ja siedziałem z pół godziny w Necie, oglądając zdjęcia. A jako, że egzemplarz był już letko skapciały i częściowo pożarty przez ślimaki (choć robaczywy nie był), nie wyglądał na nic z obrazka ;)
Ale gorzkawy nie był. Sprawdziłem ;)

> miło trujące, bo w najgorszym razie leci z człowieka z obu stron przez trzy dni, i tyle

Dzięki za takie MIŁE trucie. W szczególy wdawać sie nie zamierzam, ale po drugim tygodniu takich "przyjemności" ląduje się na SOR-ze z wetkniętymi kroplówami w obie łapy (pisałem o tym w wątku obok ;). Trzeciego już bym nie pyknął :/
Wiesz, jak boli kroplówa z potasu? ;>

Wziąłem sobie do serca to, co mówiłeś o fazach Księżyca. Kolejny raz ruszę do lasu za ok. 10-14 dni ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 5

Ponurego od ceglastoporego łatwo odróżnić.
Po pierwsze, po smaku miąższu. Ponury jest gorzkawy. Ale co do zasady jadalny, trujący jedynie w stanie surowym. Na dodatek borowiki są miło trujące, bo w najgorszym razie leci z człowieka z obu stron przez trzy dni, i tyle.
Po drugie, po rysunku na trzonie. ponury ma marmurkowy wzorek, jak większość borowików, a ceglastopory kosmki, jak koźlarze.
Na Podhalu na ceglastopore mówi się pociece (#ciekawostka)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Miałem chwilę wczoraj, to się zapuściłem do lasu.
Szału nie ma, de.. nie urywa. Nie są to zbiory "przemysłowe", jak u Ciebie, BMtF ;)
90% to maślaki. Z miejsca, które od wejścia maślakami mi "pachło". Troszkę innych znalezisk.
Wśród nich kilka płachetek.
Jako, że KILKA, poszły na śmietnik. Nie ufam pojedynczo rosnącym płachetkom.
I prawdopodobnie przytrafiłem borowika ponurego lub ceglastoporego. Miałem problem z rozpoznaniem..
Tak czy owak... obgotowane i wrzucone w czeluście zamrażarki. Nawet jeśli to był ponury, to co najwyżej de.. mi urwie :D

I przy okazji miałem okazję posmakować mleczko wełnianki. Jest jak mówisz. Smak w pysku pozostaje na długo :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 5

Inne tematy z forum

Przepis na gofry (23 odpowiedzi)

Czy posiadacie dobre sprawdzone przepisy na gofry? Niestety mój niezawodny przepis gdzieś się...

Ogrodowy piec do pizzy (5 odpowiedzi)

Jaki polecacie ogrodowy piec do pizzy? Żeby można było go używać w ogrodzie lub tarasie oraz nie...

Dobra restauracja z typowo polskim żarciem - gdzie w Gdańsku? (138 odpowiedzi)

Przyjezdza do nas dobry znajomy, ktory nie byl jeszcze w Polsce. Chcemy Go zabrac do dobrej,...