Hallowen w Mieście aniołów

Pierwszy wypad do mista aniołów....lekkka porazka;-(

Hallowen na stronie jak byk informacja-osoby przebrane wstęp gratis.
Przebrałysmy sie z koleżankami - jednak jakie zdziwienie nasze gdy pan "kasujący za wstep" radośnie stwierdził ze to nie jest przebranie..(polecam dla niego dobrego okuliste...bo ten go oszukuje).
No cóż 10 zł....tak bardzo nie zbiedniałam- jednak poczucie lekkiego rozczarowania zostało. No to idziemy dalej...tup tup tup..patrze na poczatku lokalu szatnia, no co trzeba isc oddac okrycie, a tu kolejny zoonk...( szatnia to widocznie tam byla, ale za innego własciciela lokalu...), odeslano nas dalej dalej duzo dalej....i co patrze zrobili szatnie w jakims obskurnym pomieszczeniu......ale dobra..weszlam zaplacilam, kurtke oddalam i trzeba by gdzies usiasc( godzina 22 ludzi w lokalu byla garstka). O sa stoliki;-) hurra...ale czytam rezerwacja, rezerwacja...rezerwacja i "stolik platny w barze..."i tu kolejny zoonk..20zl za przyjemnosc siedzenia ...zdzierstwo..znioslam to ze uznano mnie za nieprzebrana, szatnie tez przelknelam ale oplata za stolik ktory stal pusty, nie byl
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Hallowen w Mieście aniołów

Byłem na Hallowen w Mieście i co do szatni to masz rację ale jeśli chodzi o stoliki to powinno być tak w każdym Klubie, bo jak się przyjdzie ok 22,30 to wszystko jest zajęte a tu przynajmniej możesz sobie (jak cię stać) wynająć stolik i do końca imprezki jest Ok.Ja wszedłem za darmo bo byłem przebrany ale widziałem jak niektórzy zakładali marynarki na drugą stronę i uważali się za przebranych H!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0