Higiena w pracy, czyli w co wycieracie ręce?
Ostatnio w mojej firmie, w ramach oszczędności, szef zrezygnował z zakupu ręczników papierowych na rzecz bawełnianych. Nie byłoby w tym nic złego, gdyby każdy z pracowników miał swój ręczniczek. Okazało się jednak, że zafundowany został jeden ręcznik na jedną toaletę - męską i damską. Dodam, że nie ma suszarek do rąk. Podejrzewam, że ręczniki nie będą używane, a będą tylko siedliskiem zarazków.
Czy to w ogóle zgodne z prawem pracy i zasadami higieny? Pewnie za chwilę każdy będzie chodził ze swoim papierowym lub bawełnianym ręcznikiem.
Czy to w ogóle zgodne z prawem pracy i zasadami higieny? Pewnie za chwilę każdy będzie chodził ze swoim papierowym lub bawełnianym ręcznikiem.