Hej Mam pytanie czy jest tu ktoś kto boryka się z hiperprolaktynemią?
Mam parę pytań
ja ogólnie od 2011 walcze z tym do tego hashimoto które na tą chwile od 2011 mam w normie
w 2013 zaszłam w ciąże ...po zaniedbałam i moje prl znowu wysokie poszłam do lekarza ona stwierdziła ze tego sie juz nie leczy ze nie ma po co sie truc ....
czy komus tez tak lekarz zalecił?

Co zaniedbałaś po ciąży? Nie brałaś euthyroxu? Nie dziwię się, że prolaktyna wzrosła w takim razie. Przy haszi powinnaś brać do końca życia codziennie rano i koniec historii.
Hiperprolaktynemia przy haszi jest bardzo częsta, ale po wyrównaniu tsh powinna również wrócić do normy. Miałaś rezonans przysadki robiony kiedyś? Jakie dokładnie masz teraz wyniki i jakie miałaś podczas leczenia sprzed ciąży?

Jeśli niedoczynność tarczycy jest wyrównana to nie daje podwyższonej prolaktyny. Sama choroba Hashimoto nie jest przyczyną hiperprolaktynemii. Faktycznie przy wysokim TSH może być podwyższone PRL
Zrób TSH, PRL, jeśli wyjdzie wysokie PRL to test z Metoclopramidem. Jeśli wyjdzie bardzo wysoka PRL w teście i masz objawy to się leczy np. dostinex

tsh miałam w normie ...a gdy zaniedbalam branie dostinexu podwyrzszyło mi sie prl..teraz mam minimalnie podwyrzszone tsh łykam euthyrox oraz dostinex....ale czy juz do konca zycia mam sie tym truc?

prolaktyne ..bo tsh miałam w normie..ale długo nie brałam euthyroxu bo lekarz mówiła ze mam ok... potem zaniedbałam prl ...no i teraz po roku zrobiłam badania tsh lekko podwyrzszone. prl wysokie ....rezonanse mialam 2 mikrogroczulaka nie miałam jedynie male torbiele