Historia choroby wygląda następująco...
W laptopie ASUS X73SV doszło do uszkodzenia gniazda zasilania. W celu wymiany na nowe, laptop oddałam do RAM Serwis'u. Przy okazji rozkręcania chciałam by od razu przedmuchali układ chłodzenia. Skasowali 344,40 zł a przy odbiorze oznajmili, że trzeba monitorować pracę lapa, bo coś się grzeje (!?). Dodatkowo, wymienione gniazdo było bardzo luźne (ale zapewniali, że lepiej się nie dało). Komp faktycznie się zagrzewał, wentylator jakby nie startował. Ponieważ straciłam zaufanie do serwisu nie reklamowałam u nich usługi zapobiegając dalszym potencjalnym stratom. Na diagnozę laptop trafił do Meritum w Gdyni. Tam powiedzieli, że wentylator najpewniej jest uszkodzony. Nie serwisowałam jednak u nich laptopa. Przeleżał nieużywany rok. Tydzień temu oddałam komp do SpecLab'u. Tam wymienili mi gniazdo jak należy i na jakie należy - na nowe i oryginalne (okazało się, że RAM bez informowania wmontował gniazdo od acera, dlatego było krzywo osadzone i luźne) oraz wymienili wentylator na działający (uprzedzili, że będzie używany, bo nowe nie były już dostępne w sprzedaży). Laptop śmiga jak szalony, jest cichutki i zimny jak LECH. Koszt usługi (dodam expresowej) 250 zł. POLECAM!! OGARNIĘTE CHŁOPAKI!